W Trzech Osobach w Kołobrzegu


Kacper Ruciński, Jakub Śliwiński i Wojciech Tremiszewski do samego wejścia na scenę nie wiedzą, co na niej zrobią.

Witają się z widownią, biorą coś od niej - jakieś słowo, skojarzenie, pomysł. I przez następne 90 minut z przerwą improwizują.

Ich spektakle to bardzo sprawna improwizacja, dzikie tempo, absurd i szaleństwo oraz bezkompromisowość formy i treści.

Za każdym razem coś innego. Za każdym razem coś śmiesznego.