MAREK DYJAK w Łodzi

Bilety na koncert MAREK DYJAK w Łodzi - 19-04-2015

Koncert MAREK DYJAK w Łodzi

Marek Dyjak

19.04.2015 19:00

Łódź(Łódzkie) - Klub Wytwórnia


Marek Dyjak tym razem zagra koncert, który będzie promować jego biografię „Polizany przez Boga”. Zapraszamy 19 kwietnia do Wytwórni na spotkanie z tym wyjątkowym muzykiem interpretatorem.

Wstęp: 18:00, Koncert 19:00

Bilet - Pakiet specjalny:
- nocleg dla dwóch osób w hotelu DoubleTree by Hilton (bez śniadania).
- dwa bilety na koncert,
- 10% zniżki w Restauracji Four Colours, Golden Bar, SPA & Health Club.
Zapraszamy do skorzystania z oferty! Oferta limitowana!
Pytania dotyczące pakietu prosimy kierować na wytwornia@wytwornia.pl 42-639-55-55
Pytania dotyczące noclegu, pokoi: 42-208-80-00 lcjdl.res@hilton.com
Doba hotelowa trwa od godziny 14:00 do godz. 12:00. Brak możliwości anulacji zakupu.



Urodzony 18 kwietnia 1975. W 1992 zdobył papiery hydraulika. Wystarczyło kilka rzeczy, by życie było pełne i szczęśliwe - robotnicze życie, żona robotnicza, robotnicza klitka w bloku. Zwykłe, proste życie, bez dłubania w niuansach duszy i serca. Chciał więcej.

O samej książce najlepiej opowiadają jej autorzy, czyli Arkadiusz Bartosiak i Łukasz Klinke: - Marek Dyjak to arsenał amunicji. Zadając kolejne pytania, otwierające szczelnie pozamykane skrzynie ze wspomnieniami, nigdy nie wiedzieliśmy na co trafimy, ale zawsze mieliśmy pewność, że będzie wybuchowo.

Wszyscy myślą, że Dyjak to świetny wokalista, rasowy pijak i niedoszły samobójca. My staraliśmy się odnaleźć prawdziwą naturę Marka, tę mniej znaną i oczywistą. Wrażliwego człowieka skrytego pod maską prostolinijności, pogodnego faceta w przebraniu depresyjnego mruka i radykalnego komentatora rzeczywistości, którego metafor nie przebiją najwięksi poeci.

Trudno powiedzieć, kim właściwie jest Dyjak. Żulem i barowym grajkiem - jak sam o sobie mówi. Bardem, polskim Tomem Waitsem - jak chcą wielbiciele. „Najbardziej prawdziwym głosem na polskim rynku muzycznym” - jak ocenia krytyczka muzyczna, nauczycielka śpiewu Elżbieta Zapendowska.

Dyjak to Dyjak - mówią przyjaciele. Facet, który żył po bandzie, pił po bandzie, aż dotarł do końca drogi. On też tak czuł.

 



Powiązane