Jazzombie - Lao Che,Pink Freud - Alterstacja w Płocku

Koncert Jazzombie - Lao Che,Pink Freud - Alterstacja w Płocku - 22-10-2016

Koncert Jazzombie - Lao Che,Pink Freud - Alterstacja w Płocku

Lao Che , Pink Freud , Jazzombie

22.10.2016 19:00

Płock(Mazowieckie) - Dom Technika Polskiego Koncernu Naftowego Orlen S.A.


Płocki Ośrodek Kultury i Sztuki zaprasza na koncert zespołu Jazzombie ! Impreza odbędzie sie w ramach Festiwalu Themersonów - Themerson.pl i cyklu koncertów Alterstacja POKiS!

- Data: 22.10.2016 roku - sobota, godzina: 19.00.
- Miejsce: Płock - Dom Technika Polskiego Koncernu Naftowego ul. Kazimierza Wielkiego 41.
- Bilety: Ilość miejsc ograniczona! 40 zł w przedsprzedaży (od 23.09.2016) i 50 zł w dniu koncertu.
Bilety do kupienia w kasie POKiS ul. Tumska 9a Płock (od poniedziałku do piątku od godziny 8.00 do 15.30) oraz na - // www.pokis.infoserw.pl/

W 2014 roku zespoły Pink Freud i Lao Che zagrały wspólną trasę koncertową w Polsce. W wyniku tego spotkania powstał dziesięcioosobowy zespól Jazzombie. Latam ubiegłe roku zespól nagrał swoją debiutancką płytę "Erotyki".
Sam tytuł płyty doskonale koresponduje z zawartością tekstową wydawnictwa. Jazzombie postanowili bowiem wykorzystać twórczość Bolesława Leśmiana, Juliana Tuwima, Emila Zegadłowicza, Jana Brzechwy, a wspólnym mianownikiem całości jest zabarwienie erotyczne owych liryków. Do tego muzyka która wciąga i elektryzuje w której słychać wpływy starego funka, hip hopu, jazzu czy też afro beatu.

Skład zespołu:
Adaś Milwiw - Baron - trąbka, klawisze, wokal
Denat - sampler, wokal
Dimon - wokal, bębny
Karol Gola - saksofon barytonowy
Maciek - instrumenty perkusyjne, sampler, wokal
Rafał Klimczuk - bębny
Rysiek - bas, wokal
Spięty - wokal
Wieża - klawisze, wokal
Wojtek Mazolewski - bas, gitara, ukulele,wokal

O zespole napisali:

"Takiego muzycznego połączenia jeszcze nie było" Przemysław Gulda / Gazeta.pl

"Zamysłem tej trasy jest energia, improwizacja i solidna dawka szaleństwa serwowana ze sceny przez obie grupy." CDN / Oskar Małys

"Ciężko opisać to, co się stało po wyjściu na scenę gwoździa programu. Miazga? Muzyczna Masakra? Dźwięczny orgazm? Chciałbym wiedzieć jak można nazwać takie zjawisko." Lupus Unleashed Blog

"Najlepsze jednak było to, że muzycy bawili się na scenie w najlepsze, wpuszczając w występ masę improwizacji i wolności. (...) słuchając Jazzombie można było kompletnie się wyluzować, śmiać do oporu, odpłynąć w szalonym tańcu lub tracić oddech wrzeszcząc pod sufit. Jeśli takie są efekty wspólnego koncertowania, to aż chce się krzyczeć - więcej, więcej takich kombinacji!"
5kilokultury.pl / Alicja Cieloch

"7 marca 2014 roku w gdyńskim Uchu byliśmy świadkami narodzin nowej świeckiej tradycji: Jazzombie" Toksyna.fm



Powiązane