Aktualności

31-07-2014-01:26:30

Rita Ora z suflerem w "Pięćdziesięciu twarzach Greya"

Udostępnij! Tweetnij!

Rita Ora przyznała, że miała pewne trudności debiutując przed kamerą w obrazie "Pięćdziesiąt twarzy Greya".

Rita Ora fot. Sony Music

Wokalistka zdradziła, że miała kłopot z zapamiętywaniem kwestii. Na szczęście udało się temu zaradzić.

- Miałam w uchu słuchawkę i nasłuchiwałam podpowiedzi - opowiada artystka. - Byłam tak zdenerwowana, że wciąż zapominałam, co mam mówić.

"Pięćdziesiąt twarzy Greya" to pierwsza część erotycznej trylogii opisującej związek pomiędzy absolwentką uniwersytetu, Anastasią (Dakota Johnson), a biznesmenem Christianem Greyem (Jamie Dornan).

Rita Ora wciela się w siostrę głównego bohatera, Mię.

Mimo problemów na planie, artystka zrobiła wrażenie na autorce literackiego pierwowzoru, E.L. James- Jest niesamowicie seksowna i charyzmatyczna - zapewnia 51-letnia pisarka. - Kiedy kręciliśmy w Toronto, spędziłyśmy kilka wieczorów na mieście. Świetnie się dogadywałyśmy. Sądzę, że pojawi się jeszcze w wielu filmach.

W obsadzie znaleźli się także Jennifer Ehle, Luke Grimes, Victor Rasuk, Eloise Mumford, Max Martini, Marcia Gay Harden oraz Callum Keith Rennie.

Zwiastun można obejrzeć pod tym adresem.

Za kamerą dzieła stoi Sam Taylor-Wood. Premierę filmu zaplanowano na walentynki 2015 roku.

Jedyny longplay Rity Ory, "Ora" miał premierę w 2012 roku. Nowy, który nie ma jeszcze tytułu, ukaże się w tym roku.



Udostępnij! Tweetnij!