Koncert LemON w Zabrzu

Mieliśmy nie grać na wiosnę. Naprawdę.  Taki był plan.

W zeszłym roku odwiedziliśmy kilkadziesiąt miast w Polsce.

Byliśmy zdecydowani: należy nam się odpoczynek... 

Problem w tym, że nic na świecie, a już na pewno nie wakacje na plaży, nie równa się temu, co czujemy stojąc na scenie i grając dla Was. Widząc Wasze emocje na twarzach. Przeżywając z Wami każdą nutę. 

Pracujemy już nad nowym materiałem, ale chcemy się z Wami po prostu zobaczyć...

I wygląda na to, że i Wy chcecie się zobaczyć z nami, bo organizatorzy z kilku szczególnych dla nas miast - nie przyjmowali od naszej managerki Magdy odmowy. 

LemON musi u nas zagrać... Nawet nie wiecie, jak dobrze to słyszeć.

No to - w porządku! Zagramy! W sumie to mieliśmy nadzieję, że nie pozwolicie nam zejść ze sceny.

Chcielibyśmy też, abyście byli częścią tych koncertów jeszcze bardziej niż zawsze... zawsze jesteście, ale teraz jeszcze bardziej. 

Od  9 lutego, aż do końca miesiąca -   na naszym fanpage i na instagramie będą się  odbywały battelki między piosenkami.  

Klucz według jakiego będziemy je dobierać w pary, będzie znany tylko nam. Będziemy jak szaleni naukowcy! 

Wy głosujecie. I komentujecie. My badamy! I wyciągamy wnioski (ale znacie nas, próżno w nas szukać prostej logiki).

Ciekawi jesteśmy nie tylko proporcji głosów, ale i Waszych komentarzy, argumentacji, wymian zdań. 

W marcu w oparciu o te badania przygotowujemy tracklistę. Jest plan.

Wchodzicie w to?