Hanna Banaszak - Recital we Wrocławiu

Bilety na koncert Hanna Banaszak - Recital we Wrocławiu - 25-01-2020

Koncert Hanna Banaszak - Recital we Wrocławiu

HANNA BANASZAK

25.01.2020 19:00

Wrocław(Dolnośląskie) - Sala Koncertowa Radia Wrocław im. Jana Kaczmarka


Hanna  Banaszak - jest z nami od końca lat 1970 i dzięki wiarygodności, wrażliwości i różnorodności jest z nami po dziś dzień. Jedna z największych gwiazd polskiej estrady. Z jednakową perfekcją i uczuciem śpiewa Przyborę, Koftę, Młynarskiego, Preisnera, Stabat Mater czy Dzieci Sancheza. Jest ceniona za kunszt, niebywały smak, kulturę. 
Z równą dezynwolturą interpretuje poezję Jana Kochanowskiego, J. Brodskiego, W. Szymborskiej,
J. Kaczmarskiego, mierzy się z muzyką M. Daviesa, Vivaldiego, Mozarta, Metheny-ego, Gershwina, Ellingtona.
Wydała tomik wierszy, fotografuje.
Minister Kultury i Sztuki uhonorował ją medalem Gloria Artis. Jest posiadaczką statuetek: Victora, Kreatora, Bursztynowego Słowika, Prometeusza etc.
"Wprost  z zakamarków mojego wnętrza wyznaję, że jestem typem samotnika, ale też nie wyobrażam sobie żyć bez innych. Samotność jest mi potrzebna do skupienia, tworzenia i odpoczynku od hałasu świata. Jednak prędzej, czy później gna mnie do ludzi. Mam szczęście, że oni wciąż przy mnie trwają.
Kocham teatr, kino i naturę. 
Od dziecka, intensywnie  jeżdżę na rowerze. 
Mam dwa domy. Jeden mały, statyczny to ten, w którym jestem zameldowana, drugi ruchomy, ciekawy świata - to samochód. Spędzam w nim tyle czasu, że coraz częściej się zastanawiam, nad zainstalowaniem tam kuchni i łazienki.
Posiadam wspaniałą córkę. Jest moją wielką radością i dumą. 
Nie znoszę, gdy mówi się o mnie gwiazda! Muszę policzyć w myślach do dziesięciu, aby na taki (tytuł) nie zareagować. 
Uważam, że mój zawód jest jednym z wielu innych, równie ciekawych zawodów świata. Najważniejsze, aby uprawiać go rzetelnie. Lubię ludzi, którzy w życiu pracują, walczą, nie poddają się i nie zawisają swym wygodnictwem na plecach innych. 
Nie chcę przejmować się krytyką. Raczej ćwiczę samoakceptację i to mi pozwala nie zwracać uwagi na negatywne opinie. Gdy się zdarzają, tylko przez chwilę im się przyglądam. Po to, by czegoś okropnego w sobie nie przeoczyć. Staram się rozróżniać dobro od zła i próbuję być coraz lepszym człowiekiem ze skutkiem wciąż jednak marnym, a kiedyś podobno nawet śmiertelnym.    

Pozdrawiam moją wspaniałą Publiczność i do zobaczenia na koncertach" -  
Hanna Banaszak.



Powiązane