Richard Bona & Alfredo Rodriguez w Gdańsku

Bilety na koncert Richard Bona & Alfredo Rodriguez w Gdańsku - 05-09-2021

Koncert Richard Bona & Alfredo Rodriguez w Gdańsku

Richard Bona , Alfredo Rodriguez , Pedrito Martinez

05.09.2021 20:00

Gdańsk(Pomorskie) - Filharmonia Bałtycka


Lucia de Carvalho
Co za energia, zmysłowość, żar. Urodzona w Angoli, wychowana we Francji, pełnymi garściami czerpie z folkloru Brazylii i tam też, obok Paryża i Luandy, powstała jej ostatnia płyta: Kuzola, co w macierzystym języku artystki znaczy: Zakochanie. Lucia de Carvalho śpiewała od dziecka: w domu, na ulicach, w kościołach. Od pierwszej chwili zakochana w muzyce brazylijskiej, w naturalny sposób łączyła bossa novę i rytmy karnawału z tradycją rodzinnego kraju i muzycznym wyrafinowaniem ojczyzny Debussy’ego. Na nowej płycie pojawia się ponad dwudziestu artystów z wielu muzycznych światów, które przenikają się w piosenkach Lucii tak, jak to w dzisiejszej rzeczywistości nieuchronne. To wielka radość móc zaprezentować Lucię polskiej publiczności po raz pierwszy.

Ive Greice
Nawet gdyby postanowiła śpiewać jedynie brazylijską klasykę, rzuciłaby na kolana entuzjastów muzyki świata barwą głosu, swobodą frazy, muzykalnością i wreszcie, co nie całkiem bez znaczenia, oszałamiającą urodą. Ive Greice jednak poszła dalej w kierunku, który Gdańsk LOTOS Siesta Festival ceni sobie szczególnie. Już na naszej XV, jubileuszowej płycie „Spotkania” pojawiła się w duecie z kameruńskim artystą pamiętnym z naszego festiwalu, Blickiem Bassy. Jakkolwiek urodzona w mieście Brasilia, ma przodków z Cabo Verde, stąd nie dziwi, ale zachwyca odkrywczością i klasą jej wersja klasyku Cesarii Evory Petit Pays. Słowem: interesuje ją, jak i nas, to co zdarza się na styku światów, w przenikaniu się kultur. Ive przyjechała do Portugalii zaledwie trzy lata temu, a już jej piosenki zdobią popularne tam seriale, już mieszkająca czasem w Lizbonie Madonna zdążyła zaprosić Ive by zaśpiewała na jej urodzinowym przyjęciu w Nowym Jorku, już wędruje ze swoją muzyką po całej Europie, po Azji, wraca z koncertami do Brazylii. Wychowana na sztuce takich mistrzów piosenki autorskiej jak Milton Nascimento, Caetano Veloso czy Gilberto Gil w znacznym stopniu sama pisze swój repertuar, ale zdarzyło się jej współtworzyć piosenki z jednym z legendarnych artystów swego kraju a zarazem twórcą światowego formatu, Ivanem Linsem. Rok 2019 zwieńczyła triumfalnym koncertem na wielkim festiwalu Super Bock in Stock i wróciła do studia by kontynuować pracę nad kolejnym autorskim albumem. Tę muzykę usłyszymy a i nacieszymy oczy podczas letniej edycji festiwalu.

Silvana Peres
Fado narodziło się w zaułkach portowych dzielnic Lizbony i jakkolwiek bywa muzyką ściśle skonwencjonalizowaną, to u swych korzeni ma przecież różnorodne muzyczne doświadczenia marynarzy, wracających z dalekich wypraw. Stąd nie tylko nie dziwi, ale nas w Sieście szczególnie cieszy, ilekroć fado splata się z odległymi, zamorskimi rytmami. Gdy zapożycza motywy z brazylijskich samb, angolańskich semb, kabowerdyjskich morn a nawet rusza do upojnego tańca z argentyńskim tangiem. To droga Silvany Peres, młodej artystki lizbońskiej. W sztuce fado doskonaliła się w gronie mistrzów z kamiennej tawerny Casa de Linhares w starej Alfamie, ale z muzyką przyjaźni się od dziecka, odkąd jako dziewięciolatka (!) zdobyła tytuł mistrzyni tańca latynoamerykańskiego. Jej pierwsza płyta Fado no Pe czerpie pełnymi garściami ze skarbnicy zmysłowych rytmów Ameryki Łacińskiej i Afryki. Nawet gitarę portugalską zastępuje tam cavaquinho. Ktokolwiek jeszcze miał wątpliwości, że fado może być także muzyką szczęśliwą, straci je podczas festiwalowych nocy fado w ostatnie dni tego lata.

Elida Almeida wraca!
W ubiegłym roku, podczas jubileuszowego Gdańsk LOTOS Siesta Festivalu Elida pojawiła się w gronie wielkich artystów kabowerdyjskich składających hołd Cesarii, ale z oczywistych względów mogła zaśpiewać tam zaledwie trzy i w dodatku nie własne piosenki. Mimo to nie sposób zapomnieć jej żywiołowego, ekstatycznego występu. Wraca z autorskim projektem, z nową płytą. Zwyciężczyni nagrody Odkrycie Radia France Internationale pochodzi z wyspy Santiago, z pozbawionej dróg i elektryczności wioski Kebrada (tak zatytułowała swoją drugą autorską płytę!), lecz wychowała na Maio. Jej ojciec zmarł, gdy była dzieckiem, próbowała pomagać matce, która miała mały uliczny kiosk. W wieku lat siedemnastu sama została matką, musiała zająć się dzieckiem i swoimi młodszymi braćmi. Te wczesne życiowe zakręty stały się inspiracją dla jej pierwszych piosenek zebranych na debiutanckiej płycie o znamiennym tytule „Chwile szczęścia, chwile goryczy”. Dojrzała twórczość, ale i młodzieńczy czar zaledwie dwudziestojednoletniej artystki zafascynowały legendarnego producenta Cesarii, Jose da Silvy,.który przyjął Elidę do grona swoich podopiecznych. Dziś to jedna z najciekawszych artystek Luzofonii, o silnej pozycji wśród artystów z Wysp. Na ostatniej płycie Lury pojawił się kapitalny duet obu wokalistek, Nhu Santiago. Album Elidy z roku 2017 Kebrada był już objawieniem na scenie muzyki świata i ostatecznie potwierdził wielki piosenkopisarski talent młodej artystki. Wydana w czasie pandemii, nowa płyta, Gerasonobu kontynuuje tę drogę i tak, jak z dumą prezentowaliśmy Elidę w Polsce po raz pierwszy, tak też jako pierwsi chcemy podzielić się z państwem zachwycającą muzyką ostatniego albumu.

Richard Bona & Alfredo Rodriguez
Geniusz. Prawdopodobnie najbardziej wszechstronny muzyk naszych czasów, multiinstrumentalista, niedościgły wirtuoz basu, wokalista rozpoznawalny po pierwszej frazie, kompozytor, lider – człowiek instytucja. Urodzony w wiosce w centralnym Kamerunie przez Rumunię i Paryż dotarł do Nowego Jorku, gdzie jego charyzmę natychmiast docenili najwięksi giganci jazzu: Bobby McFerrin, zespół Steps Ahead i wreszcie sam Pat Metheny, który zaoferował mu miejsce w swojej legendarnej „Grupie”. Bona objechał świat dookoła w towarzystwie legend, by wkrótce zasłynąć jako autor własnych projektów, silnie zakorzenionych w afrykańskiej tradycji, zarazem jednak o europejskiej tradycji harmonicznej i amerykańskiej swobodzie właściwej jazzowemu światu. Dla „Siesty” artysta „założycielski”, obecny od pierwszej płyty, także w projektach koncertowych – aż trudno uwierzyć, że nigdy nie wystąpił na Festiwalu! Uświetni tegoroczną edycję Gdańsk LOTOS Siesta Festival nową muzyką, w nowym składzie, zwiastując kolejny album, długo oczekiwany po fenomenalnym „Heritage”. Na fortepianie mistrz z Kuby, wykształcony klasycznie w konserwatorium w Havanie, Alfredo Rodriguez. Panowie poznali się przed laty, lecz w studiu zagrali ze sobą dopiero na produkowanym przez Quincy Jonesa albumie Tocororo. Nagrali razem dwa utwory, ale obiecali sobie ponowne spotkanie i wspólny projekt. Richard Bona & Alfredo Rodriguez: przed nami premierowy projekt dwóch oszałamiających wirtuozów, ostateczne doznanie tak wielbionej w Sieście muzyki afrokubańskiej. Obecność obowiązkowa!

Andrea Motis
To prawdopodobnie największe odkrycie sezonu wśród europejskich artystów muzyki świata. Ale myli się ten, kto sądzi, że Andrea Motis debiutuje, choć nie ma jeszcze dwudziestu pięciu lat. Siedmioletnia, zwracała swym talentem uwagę lidera big-bandu, w którym grała na trąbce! Siedemnastoletnią zapraszał na swą scenę Quincy Jones. Dwudziestotrzyletnia, wydała swą pierwszą płytę jako liderka. Abum Emotional Dance ukazał się w słynnej wytwórni Impulse!, która dała nam między innymi Johna Coltrane’a. To był przełom dla onieśmielająco uzdolnionej wokalistki i trębaczki z Katalonii. Wciąż jednak jej repertuarem była głównie przepastna księga standardów muzyki amerykańskiej. Dopiero rok 2019 i debiut w wytwórni Verve przyniósł ten oczekiwany, nowy głos w jej muzyce. Album Do Outro Lado Do Azul, jakkolwiek zagrany z jazzową wrażliwością, swobodą i maestrią, to barwny bukiet utworów latynoskich. Klarnet, cavaquinho, gitara klasyczna, instrumenty smyczkowe a przede wszystkim zwinne rytmy perkusyjne stworzyły w połączeniu z jazzowymi solówkami Andrei nowy kolor, nową jakość. Bez wątpienia jedna z najciekawszych i zarazem najpiękniejszych płyt z Półwyspu Iberyjskiego, jakie dostaliśmy w ostatnich latach.



Powiązane