Aktualności

14-02-2018-10:40:38

Limboski mówi: "Nie idź tam"

Udostępnij! Tweetnij!

"Nie idź tam" to pierwszy singel Limboskiego zapowiadający płytę "Poliamoria".

Limboski fot. Sony Music

Tym razem pielęgnowana od wielu lat słabość do amerykańskiej muzyki źródeł (bluesa, folku i korzennego rock and rolla) to dla muzyka zaledwie punkt wyjścia. Celem było napisanie piosenek nośnych, przystępnych, mądrych i urzekających stylistycznym bogactwem.

"Nie idź tam" to country-folkowa ballada zainspirowana piosenkami Boba Dylana. - Coś z jego stylu mnie zainspirowało - frywolne podejście do piosenki, spokojne opowiadanie historii - mówi Limboski. - U Dylana jest opowiadana pewna historia i jak człowiek w to wejdzie, to nie chce przestać słuchać.

Nagranie można sprawdzić pod tym adresem.

Płyta "Poliamoria" ukaże się wiosną 2018 roku. To zdecydowanie najbardziej dojrzały tekstowo i dopracowany muzycznie materiał w dotychczasowej karierze Limboskiego. Całość po raz kolejny w przypadku Limboskiego spaja produkcyjna ręka Marcina Borsa.

Limboski naprawdę nazywa się Michał Augustyniak i twierdzi, że jest obieżyświatem. Przesiadywał w Egipcie, w Berlinie, w Lizbonie oraz w Indiach, gdzie podjął naukę gry na niezwykle trudnym do opanowania instrumencie, jakim jest starodawny sitar. A jednak zawsze wracał do Krakowa, co jakoś pasuje do jego niepokornej duszy barda. Limboski najlepiej odnajduje się właśnie w konwencji śpiewaka z gitarą - wyrasta z amerykańskich źródeł piosenki rockowej. Jako miłośnik analogowego sposobu nagrywania doskonale zgłębił korzenie bluesa i folku, a obecnie rozwija te inspiracje w poszukiwaniu własnego stylu.


Sprawdź i kup bilet:



Udostępnij! Tweetnij!

TAGI: limboski