Recenzja

05-03-2018-18:00:04

The Breeders - All Nerve

Podziel się na facebooku! Tweetnij!

Ocena:

Nowy album The Breeders raczej nie będzie szeroko komentowany w mediach. Siostrom Deal i spółce nie grozi deszcz nagród i największa czcionka na festiwalowych plakatach. Co nie zmienia faktu, że dla zainteresowanych "All Nerve" to wspaniała nagroda po latach wyczekiwania.

"All Nerve" to pierwsza płyta formacji od 10 lat i pierwsza w klasycznym składzie (Kim i Kelley Deal, Josephine Wiggs oraz Jim Macpherson) od ćwierć wieku, czyli od premiery przełomowego "Last Slpash".

Po pierwszym przesłuchaniu miałam wrażenie, że nowa płyta The Breeders to rzecz tak naprawdę dla tych, którzy wychowali się na amerykańskiej alternatywie lat 90. Dla dorosłych już dzieciaków, które spędzały czas, oglądając z wypiekami programy "Alternative Nation" czy "Post Modern" na MTV. The Breeders nawet nie próbują udawać, że tworzą nową jakość brudnego rockowego grania. Już po singlu "Wait In The Car" było wiadomo, że nie mają najmniejszego zamiaru definiować garażowych brzmień na nowo. "All Nerve" to powrót do korzeni. Mnóstwo przesterów, przykurzone dźwięki świetnie skontrowane z wokalnymi harmoniami. Obok hałasu jest miejsce na zgrabne refreny, a muzyczna prostota współgra z abstrakcyjnymi tekstami. Co najważniejsze w zestawie jest miejsce nie tylko na dynamiczne, zadziorne numery jak wspomniany "Wait In The Car". Prawdę mówiąc to jedyny tak zaczepny kawałek na płycie. Dominują spokojniejsze, ciekawsze kompozycyjnie, gęste, ale pełne przestrzeni utwory. Czasem z post-rockowym wirowaniem ("Howl at the Summit"), czasem podbite basowym pulsem ("MetaGoth"), czasem podskórnie nerwowe ("Archangel's Thunderbird").

Fani The Breeders nie będą mieć powodów do narzekań, ale po kilku kolejnych przesłuchaniach okazuje się, że nie jest to tylko album dla stęsknionych za latami 90. Sympatycy Royal Blood, Tides From Nebula, The Kills również powinni być zadowoleni. Innymi słowy, wszyscy, którzy lubią gitary - świdrujące, skomasowane, zgiełkowe, którzy mają słabość do pustynnego brzmienia (bez nadmiaru psychodelii i odlotów), którzy po prostu najlepiej czują się z przykurzonymi, nieco rozedrganymi rockowymi dźwiękami, na "All Nerve" bez problemu znajdą coś dla siebie.


Lista utworów:

  1. 1. Nervous Mary00:02:29
  2. 2. Wait in the Car00:02:04
  3. 3. All Nerve00:02:11
  4. 4. MetaGoth00:03:08
  5. 5. Spacewoman00:04:21
  6. 6. Walking with a Killer00:03:45
  7. 7. Howl at the Summit00:02:57
  8. 8. Archangel's Thunderbird (Amon Duul II cover)00:03:25
  9. 9. Dawn: Making an Effort00:03:50
  10. 10. Skinhead #200:02:45
  11. 11. Blues at the Acropolis00:02:56

autor: Anna Szymla

Podziel się na facebooku! Tweetnij!