Aktualności

17-08-2018-15:15:55

HateSphere wystąpi przed Sinsaenum w Warszawie

Udostępnij! Tweetnij!

Sinsaenum wystąpi 6 października w warszawskim klubie Proxima. W roli supportu zaprezentuje się dobrze znana polskiej publiczności duńska formacja HateSphere.

Sinsaenum fot. Archiwum

Duńczycy niejednokrotnie gościli w Polsce, dając zawsze doskonałe koncerty i spotykając się z gorącym przyjęciem publiczności. Tak było, chociażby na Metalfeście, podczas występów u boku Hypocrisy oraz na minitrasie z Behemoth. Kolejna wizyta Duńczyków w Polsce poświęcona będzie promocji nowej, niezatytułowanej jeszcze płyty, której zapowiedzią jest EP-ka "Kapitalismen" (premiera 7 września 2018).

Sinsaenum to supergrupa złożona z tak znanych w świecie metalu nazwisk, jak Joey Jordison (ex-Slipknot), Attila Csihar (Mayhem) czy Frédéric Leclercq (Dragonforce). Sześciu muzyków z różnych krajów i kontynentów, reprezentantów czasami tak bardzo odległych od siebie muzycznych światów, jak black metal i power metal, stworzyło zespół, którego muzyka jest spójna, ciekawa, wciągająca z każdym kolejnym kontaktem. Międzynarodowa bestia otrzymała nazwę Sinsaenum.

Pierwszy pomysł na zespół grający muzykę, będącą połączeniem klimatycznego black metalu i dość zaawansowanego technicznie brutalnego death metalu oraz elementów thrashu, po raz pierwszy narodził się w głowie znanego z powermetalowego Dragonforce gitarzysty Frédérica Leclercqa dość dawno, bo w 1998 roku. Dwie dekady temu nie udało mu się tej idei wcielić w życie, częściowo zapewne z tego powodu, że kariera jego macierzystej kapeli zaczęła rozwijać się dość szybko. Jednak koło 2010 roku zaczęły się bardziej konkretne rozmowy, a w 2016 roku ekipa została zebrana. I to jaka ekipa!

Do Frédérica dołączyli jego rodacy – gitarzysta Stéphane Buriez, w którego dossier widnieje legenda francuskiego thrashu Loudblast, a także basista Heimoth z blackmetalowego Seth. Francuski legion uzupełnili dwa Amerykanie. Perkusistę Joeya Jordisona specjalnie przedstawiać nie trzeba, ale dla przyzwoitości trzeba wymienić nazwy Slipknot i Murderdolls. Wokalistów w Sinsaenum jest dwóch. Zacznijmy od legendy – to Attila Csihar z Mayhem. Tym drugim jest znany z bardzo ciekawej amerykańskiej załogi Dååth. Wymieniona szóstka rzuciła się w wir pracy, czego jeszcze w roku oficjalnego powstania kapeli ukazały się dwie EP-ki i debiutancki album "Echoes Of The Tortured". Jesienią w 2017 roku premierę miało ostatnie jak na razie wydawnictwo Sinsaenum, minialbum "Ashes".

W 2001 roku w drugim co do wielkości mieście Danii, Aarhus, powstał Hatesphere, zespół, który dość szybko stał się czołowym przedstawicielem death metalu w ojczyźnie klocków Lego i słynnego twórcy bajek Hansa Christiana Andersena. Choć nie tylko śmierć metal interesował gitarzystę i współzałożyciela Petera "Pepe" Lyse Hansena oraz jego ówczesnych współpracowników. Panowie od początku chętnie stosowali także patenty thrashowe oraz takie, którym najbliżej do groove metalu.

W obecnym składzie Hatsphere jest tylko jeden muzyk z oryginalnego składu, właśnie wspomniany Pepe. Nagrał z kapelą wszystkie dziewięć dotychczasowych albumów studyjnych, począwszy od wydanego w 2001 roku imiennego wydawnictwa do pochodzącego z 2015 roku i zamykającego jak na razie dyskografię duńskiej grupy "New Hell". Pierwsze trzy albumy dały Hatesphere status jednego z najlepszych zespołów europejskich i przełożyły się na koncerty na tak renomowanych festiwalach, jak Wacken Open Air, With Full Force i Hellfest. Duńczycy niejednokrotnie gościli w Polsce, dając zawsze doskonałe koncerty i spotykając się z gorącym przyjęciem publiczności. Tak było, chociażby na Metalfeście, podczas występów u boku Hypocrisy oraz na minitrasie z Behemoth. Kolejna wizyta Duńczyków w Polsce poświęcona będzie promocji nowej, niezatytułowanej jeszcze dużej płyty, której zapowiedzią jest EP-ka "Kapitalismen" (premiera 7 września 2018).



Udostępnij! Tweetnij!