Recenzja

22-10-2018-10:04:24

Greta Van Fleet - Anthem of the Peaceful Army

Podziel się na facebooku! Tweetnij!

Ocena:

Muzyka rockowa ma się całkiem dobrze i wciąż można grać ją z pasją, z pełnym zaangażowaniem, co na swym pierwszym albumie udowadnia zespół Greta Van Fleet.

Chociaż "Anthem of the Peaceful Army" to oficjalny długogrający debiut formacji, bracia Kiszka i ich bębniarz znani są już od pewnego czasu. Głównie za sprawą przebojowego singla "Highway Tune", ale nie tylko. Nikogo kto sięgnie po nową płytę, raczej więc nie zaskoczy, że zespół proponuje solidne, klasyczne gitarowe brzmienie. Sięgające do lat 70., łączące rockową energię z elementami bluesa i psychodelii ("Brave New World", "Watching Over"). Kapela operuje podstawowym instrumentarium, nie siląc się na nowoczesną produkcję czy modne sztuczki. Lubi za to soniczny kurz i zagęszczone dźwięki. I to im się chwali.

Nowe numery brzmią szczerze i autentycznie. Jasne, oldschoolowo, może nawet niemodnie (co zwiastuje już okładka), ale jest w tym najprawdziwsza rockowa energia, a chwilami nieco akustycznej melancholii ("Anthem"). Skojarzenia z Led Zeppelin są bardziej niż oczywiste i to nie tylko ze względu na głos oraz wokalną manierę Josha Kiszki. Jest coś w klimacie "Anthem of the Peaceful Army", w pewnej surowości tych nagrań, w samych kompozycjach, co po prostu przypomina dokonania twórców "Stairway to Heaven".

Greta Van Fleet nie jest kapelą, która grzeszy oryginalnością, ale i nigdy chyba nie miała takich ambicji. Kwartet po prostu chce grać rocka. Takiego z riffami, z wrzaskami, z mocnym rytmem, z fajnym drive'em i odrobiną brudu. Czasem muzycy chcą też zaproponować coś bardziej klimatycznego. I tu jest chyba największy minus albumu "Anthem of the Peaceful Army". Trochę za mało w zestawie siarczystych, zadziornych numerów. Potencjalnych rockowych szlagierów, mocnych przebojowych utworów, które mogłyby roznieść stadion (największym pretendentem jest tu singlowe "When the Curtain Falls"). Z drugiej strony majestatyczne, przyjemnie ociężałe, niebanalne strukturalnie "Watching Over" robi niemałe wrażenie.

Kto szuka w muzyce po prostu najprawdziwszego, autentycznego, klasycznego rockowego grania, przez długi czas nie wyjmie "Anthem of the Peaceful Army" z odtwarzacza.


Lista utworów:

  1. 1. Age of Man00:06:06
  2. 2. The Cold Wind00:03:16
  3. 3. When the Curtain Falls00:03:42
  4. 4. Watching Over00:04:28
  5. 5. Lover, Leaver00:03:34
  6. 6. You're the One00:04:25
  7. 7. The New Day00:03:44
  8. 8. Mountain of the Sun00:04:30
  9. 9. Brave New World00:05:00
  10. 10. Anthem00:04:41
  11. 11. Lover, Leaver (Taker, Believer)00:06:01

autor: Anna Szymla

Podziel się na facebooku! Tweetnij!