Sacha Baron Cohen: Freddie Mercury był szalony

Sacha Baron Cohen chciał nakręcić inną biografię Queen.

Rami Malek fot. GK Films

Początkowo Freddiego Mercury'ego miał zagrać Sacha Baron Cohen. Aktor nie doszedł jednak do porozumienia z członkami Queen i musiał zrezygnować.

- Brian May to wspaniały muzyk, ale niezbyt dobry producent filmowy - mówi Sacha Baron Cohen. - Freddie Mercury był szalony. Jest o nim całe mnóstwo niesamowitych historii. Pewnego razu urządził na przykład imprezę, na której karły nosiły na głowach talerze z kokainą. Queen chcieli jednak zrobić pomnikowy film.

Ostatecznie Freddiego Mercury'ego zagrał Rami Malek. Partnerują mu Ben Hardy (jako Roger Taylor), Gwilym Lee (jako Brian May) i Joe Mazzello (jako John Deacon). W filmie grają także Mike Myers, Lucy Boynton, Allen Leech, Aaron McCusker i Aidan Gillen.

Akcja filmu skupia się na okresie od założenia legendarnego zespołu, aż do koncertu Live Aid w 1985 roku. Premiera w Polsce zapowiedziana została na 2 listopada 2018 roku.

Queen to legendarny zespół rockowy, mający na koncie ponadczasowe hity jak "Bohemian Rhapsody", "We Are The Champions", "Under Pressure", "Radio Ga Ga", "A Kind Of Magic", "I Want It All" czy "Innuendo". Freddie Mercury, uważany za jednego z najwybitniejszych rockowych wokalistów, zmarł 24 listopada 1991 roku w wyniku powikłań związanych z AIDS.