Recenzja

05-11-2018-21:00:05

Thom Yorke - Suspiria

Podziel się na facebooku! Tweetnij!

Ocena:

Teoretycznie soundtracki dzielą się na takie, które są integralną częścią filmu oraz takie, które mogą być niezależnymi bytami. "Suspiria" Thoma Yorke'a zalicza się do obydwu grup.

Stworzone przez Thoma Yorke'a dzieło od pierwszych nut nie pozostawia wątpliwości, czym jest. Z miejsca wiadomo, że to muzyka filmowa. Ba, wiadomo, że to ścieżka do horroru. Już w drugim utworze "The Hooks" słyszymy niepokojące głosy, trzeszczące drzwi. Gros utworów ma charakter ilustracyjny - to instrumentalne, minimalistyczne nagrania, których zadaniem jest tworzyć klimat. Artysta łączy tradycyjne instrumenty (gitara, fortepian) z "nieprzyjazną" elektroniką ("Olga's Destruction (Volk Tape)"). Miesza melodię i wokal z onomatopeicznymi elementami ("The Universe Is Indiferrent"), a orkiestracje żeni z nieprzyjaznymi dźwiękami ("A Soft Hand Across Your Face"). Czasem są to nagrania nieco ambientowe ("The Inevitable Pull"), kiedy indziej niemal klasycznie zaaranżowane ("Klemperer Walks"), a nawet o psuedokościelnym charakterze ("Sabbath Incantation"). Yorke pokusił się również o bardziej piosenkowe numery. Prześliczne, liryczne, pełne subtelności, eleganckie i poruszające, jak urzekające "Open Again" czy "Unmade" i "Suspirium". Ci, którzy lubią frontmana Radiohead eksperymentującego, też znajdą coś dla siebie, np. w postaci niezwykłego "Has Ended".

Napisałam, że "Suspiria" jest jednocześnie integralną częścią filmu Luki Guadagnino i niezależnym bytem. To muzyka, która tworzy kinowe dzieło. Nadaje mu klimat, charakter, dopełnia to, co dzieje się na ekranie. Innymi słowy, słychać, czuć, że to filmowa muzyka, że to część większej całości, którą bardzo chcę się poznać, jednocześnie jednak tej płyty można słuchać, nie znając remake'u klasycznego horroru Dario Argento z 1977 roku, bowiem dzięki kompozycjom Yorke'a, film powstaje w naszej głowie. To dźwięki, które z miejsca pobudzają wyobraźnię i powodują projekcję obrazów.

Jak banalnie by to nie brzmiało, ile by nie rozprawiać o klimacie, detalach, różnorodności, jak bardzo się nie starać, by oddać wyjątkowość muzyki Thoma Yorke'a, chcąc podsumować "Suspirię" jednym słowem, wypada powiedzieć, że jest... ładna. Anglik stworzył do horroru wyjątkowo ładną ścieżkę dźwiękową, która przy okazji ma mnóstwo innych atutów.


Lista utworów:

  1. 1. A Storm That Took Everything00:01:47
  2. 2. The Hooks00:03:18
  3. 3. Suspirium00:03:21
  4. 4. Belongings Thrown in a River00:01:27
  5. 5. Has Ended00:04:56
  6. 6. Klemperer Walks00:01:38
  7. 7. Open Again00:02:49
  8. 8. Sabbath Incantation00:03:06
  9. 9. The Inevitable Pull00:01:36
  10. 10. Olga's Destruction (Volk Tape)00:02:58
  11. 11. The Conjuring of Anke00:02:16
  12. 12. A Light Green00:01:48
  13. 13. Unmade00:04:27
  14. 14. The Jumps00:02:38
    1. 1. Volk00:06:24
    2. 2. The Universe Is Indiferrent00:04:48
    3. 3. The Balance of Things00:01:08
    4. 4. A Soft Hand Across Your Face00:00:44
    5. 5. Suspirium Finale00:07:03
    6. 6. A Choir of One00:14:01
    7. 7. Synthesizer Speaks00:00:58
    8. 8. The Room of Compartments00:01:14
    9. 9. An Audition00:00:34
    10. 10. Voiceless Terror00:02:30
    11. 11. The Epilogue00:02:46

    autor: Anna Szymla

    Podziel się na facebooku! Tweetnij!

    TAGI: thom yorke