Recenzja

11-03-2019-19:52:48

Weezer (Black Album)

Podziel się na facebooku! Tweetnij!

Ocena:

W 2019 roku amerykańska grupa Weezer nie zwalnia tempa. Marzec ledwo się zaczął, a ikony alternatywno-rockowo-popowego brzmienia lat 90 tych mają dla nas już drugi album. Po budzącej skrajne emocje, wypełnionej coverami płycie „Weezer (Teal Album)” na rynek trafiło kolejne wydawnictwo zatytułowane, jakże przewrotnie, „Weezer (Black Album)”.

Krążek otwiera rytmiczne „Can’t Knock The Hustle”. Ciekawie połączenie stanowią tu latynowskie brzmienia i raperska intonacja, całość wychodzi jednak zgrabnie i chwytliwie. „Zombie Bastards” powstało chyba głównie po to, żeby muzycy mogli pobawić się konwencją. Piosenka utrzymana w stylu najświeższych radiowych hitów zaczyna się od życzenia słuchaczom śmierci słowami „Die, die, you zombie bastards”. Dobrze wiedzieć, że Weezer trzyma poczucie humoru w formie.

Marzycielskie „High As A Kite” i „Piece Of Cake” to kolejne puszczenie oka w stronę odbiorców i rozdźwięk między warstwą tekstową a muzyczną. Opowieści o twardych narkotykach, przemocy i egzystencjalnej pustce ubrane w aranżacje przepełnione słodyczą.

„I’m Just Being Honest” - przyjemne nowofalowe indie zostało poświęcone koszmarowi recenzowania złych płyt. Przedmiot frustracji – absolutnie zrozumiały.

„Too Many Thougths In My Head” bez wątpienia stanowi jedną z najciekawszych kompozycji na płycie. Naładowana wahem, oparta na sekcji rytmicznej, z ekspresyjnym wokale i gorzkim tekstem, który w dzisiejszych czasach wydaje się trafiać w punkt.

„The Prince Who Wanted Everything” jest ciekawym połączeniem stoner rockowej, drapiącej gitary z leciutkim, popowym śpiewem, co nadaje kompozycji fajną, nieoczywistą równowagę.

Na zakończenie dostajemy „California Snow”, będąca kompozycją podniosłą, a jednocześnie radiową i komercyjną… Czy takie połączenie jest dzisiaj w ogóle możliwe? Weezer jeszcze raz daje w ten sposób wyraz temu, jak trudno zamknąć go w jednoznaczne ramy.

Album „Weezer (Black Album)” nie próbuje by ć tym, czym nie jest, czyli płytą wydaną w połowie lat 90 tych. Jest to często dylemat, z którym mierzą się zespoły, datujące swoje początki na kilka dekad wcześniej – trzymać się starego, sprawdzonego brzmienia, którego oczekują fani? A może zmierzyć się z tym, co obecnie jest na topie? Wydaje się, że Weezer wyszedł z tego problemu obronną ręką i nie zatracając swojego charakteru, odpowiedział na aktualne standardy muzyki popularnej. Brawo dla panów!


Lista utworów:

  1. 1. Can't Knock the Hustle00:03:41
  2. 2. Zombie Bastards00:04:11
  3. 3. High as a Kite00:03:48
  4. 4. Living in L.A.00:03:38
  5. 5. Piece of Cake00:03:17
  6. 6. I'm Just Being Honest00:03:57
  7. 7. Too Many Thoughts in My Head00:04:03
  8. 8. The Prince Who Wanted Everything00:03:23
  9. 9. Byzantine00:04:09
  10. 10. California Snow00:03:32

autor: Julia Łączyńska / Koncertomania.pl

Podziel się na facebooku! Tweetnij!

TAGI: weezer