Zbigniew Preisner wierzy w Tides From Nebula

9 maja ukaże się drugi longplay zespołu Tides From Nebula. W nagraniach "Earthshine" grupę wspierał Zbigniew Preisner.

Tides From Nebula fot. Mystic Production

Ceniony polski kompozytor zajął się produkcją materiału. Jak zdradzają twórcy, inicjatywa wyszła właśnie od niego. - Ja lubię ten rodzaj muzyki, ten rodzaj skupienia, ja lubię ten rodzaj emocji, ten rodzaj opowiadania, nawet ten sposób grania - wyjaśnia Preisner. - Ja w nich wierzę i mam nadzieję, że to im się uda. Że one day usłyszymy o tym, że zespół z Polski, Tides From Nebula, jest tym zespołem, którego się wszędzie słucha, na którego koncerty się chodzi, którego płyty się kupuje.

Więcej o okolicznościach współpracy, jak i o albumie można dowiedzieć się z nakręconego przez artystów promocyjnego materiału, który znajduje się pod tym adresem.

Oto tracklista:
"These Days, Glory Days"
"The Fall of Leviathan"
"Waiting For The World To Turn"
"Caravans"
"White Gardens"
"Hypothermia"
"Siberia"
"Cemetery Of Frozen Ships"

Imienny debiut warszawskiej formacji miał premierę w maju 2009 roku.