Top Lista

05-09-2019-14:00:00

10 najlepszych piosenek Tool

Podziel się na facebooku! Tweetnij!

Tool fot. Sony BMG

Doczekaliśmy się nowego albumu Tool. Zdania na temat płyty "Fear Inoculum" są podzielone, ale na pewno warto skonfrontować ją z wcześniejszymi dokonaniami.

10. "Vicarious"

Klasyczny, dojrzały, dopracowany Tool. Z czystymi, eleganckimi fragmentami i surowymi, dzikimi watkami.

Utwór traktuje o amerykańskiej obsesji dotyczącej telewizji oraz pokazywania przemocy w na ekranie. Do nagrania wpleciono słabo słyszalny głos prezentera telewizyjnego czytającego wiadomości.

Jeden z zaledwie dwóch utworów Tool, które trafiły do głównego notowania listy przebojów Billboardu.

9. "7empest"

Z nowym, wyczekiwanym od 13 lat albumem Tool jest różnie. Bywa nudno, bywa wspaniale. Honoru na pewno broni finałowe "7empest". Wstęp mógłby być nieco krótszy, ale wszystko, co dzieje się później - wściekłość, rwane riffy, rezonujące gitarowe dźwięki, hipnotyzująca sekcja rytmiczna i wrzeszczący Maynard James Keenan - rekompensują ten przydługi początek z nawiązką.

8. "Forty Six & 2"

Jeden z najlepszych numerów perkusisty Danny'ego Careya. Bardzo subtelnie budowane napięcie i niebanalne przejścia, co w sumie w nagraniach Tool jest normą.

Liczby 46 i 2 odnoszą się do teorii Carla Junga oraz liczby chromosomów w teorii ewolucji. Człowiek składa się z 22 par chromosomów (44 autosomów) i 2 chromosomów płci. Zdaniem pewnego amerykańskiego mistyka Drunvalo Melchizedeka, kolejna forma życia w ewolucji składać będzie się z 46 autosomów i 2 chromosomów płci.

7. "Ticks & Leeches"

Z czasem Tool zrobił się coraz mniej gniewny, agresywny, ale nie zapominajmy, że ma repertuarze takie rzeczy jak "Ticks & Leeches". Rozwścieczony, rozwrzeszczany numer, który bajecznie sprawdza się na żywo.

6. "Sober"

Utwór, dzięki któremu Tool zdobył popularność. W dużej mierze pomógł w tym zrealizowany w technice animacji poklatkowej klip, który choć niepokojący i mroczny dość często gościł na antenie MTV.

- Utwór i klip powstały zainspirowane pewnym artystą, którego znamy i który jest najbardziej kreatywny, gdy jest pod wpływem - opowiadał twórcza wideo i gitarzysta Tool - Adam Jones w rozmowie z "Guitar School". - Nie chcę mówić ludziom, co mogą a czego nie, ale trzeba brać odpowiedzialność za swoje czyny. Jeśli się uzależnisz, to twoja wina.

5. "The Pot"

Nerwowy bas i kąśliwe gitary, a do tego wokalne popisy Maynarda i rytmiczne wygibasy.

Tytuł "The Pot" zaczerpnięto od powiedzenia "the pot calling the kettle black", co po polsku oznacza "przyganiał kocioł garnkowi". Numer mówi o hipokryzji policji w kontekście narkotyków.

4. "Lateralus"

Genialne bębny, wirujący rytm i fantastycznie rozbudowana kompozycja pełna przejść i różnych wątków.

Tekst utworu zbudowany został zgodnie z zasadą ciągu Fibonacciego, według której pierwszy wyraz jest równy 0, drugi jest równy 1, każdy następny jest sumą dwóch poprzednich. Interpretacji tekstu jest wiele (mówi się o LSD i rdzennych Amerykanach), ale zasadniczo chodzi po prostu o życie.

3. "Stinkfist"

Zaczyna się od jakiegoś bezkształtnego brzdąkania, po którym następuje fantastycznie walnięcie.

Choć utwór pochodzi z 1996 roku, z czasów bez smartfonów i Facebooka, już wówczas Maynard James Keenan dostrzegał zagrożenia wynikające z nowoczesnych technologii, które – jego zdaniem - nie potrafią zastąpić prawdziwych doznań i emocji dzielonych z innymi ludźmi.

2. "Schism"

Wybitnie skonstruowane kompozycja. Napięcie, dramaturgia, suspens - nazwijcie to jak chcecie, po prostu jest to mistrzostwo.

Pierwszy singel zapowiadający album "Lateralus", który ukazał się po 5-letniej przerwie.

W teledysku połączono dwa utwory - "Matra" i "Schism". Na potrzeby klipu skrócono też nieco partię gitary.

Pierwszy utwór Tool, który trafił do zestawienia Billboard Hot 100. Nagranie dotarło do 67. miejsca.

1. "Third Eye"

Niespełna kwadrans doskonałości. Wielowątkowe, wielowarstwowe nagranie, które pokazuje różnorodność muzyki Tool. Karuzelowy rytm, spokojniejsze i ostrzejsze fragmenty, pięknie wyeksponowane bębny, fala gitarowego hałasu, o głosie Maynarda Jamesa Keenana nie wspominając.

W utworze wykorzystano fragmenty wstępów komika i filozofa Billa Hicksa.

autor: Anna Szymla

Podziel się na facebooku! Tweetnij!

TAGI: tool