Koncert Cohen i Kobiety - wystąpią: Lipnicka, Damięcka, Kukulska, Łobaszewska, Pietrucha, Przybysz, Wrońska w Bydgoszczy

"Cohen i Kobiety" - trasa koncertowa, która jesienią 2018 roku zachwyciła polską widownię, wraca na afisz. Na scenach Katowic, Krakowa, Warszawy, Szczecina, Gdyni, Poznania i Łodzi widzowie oklaskiwali wspaniałe kobiety, cudowne artystki i przede wszystkim gwiazdy kilku pokoleń polskiej wokalistyki. Każda z nich w swój własny i niepowtarzalny sposób zinterpretowała niezapomniane przeboje Leonarda Cohena, legendarnego kanadyjskiego barda i poety. We wrześniu mija 85. rocznica jego urodzin, więc "Cohen i Kobiety" wracają na scenę.

Każdy z koncertów to magiczne spotkanie z nastrojową i niepowtarzalną piosenką Leonarda Cohena, który stworzył swój własny, unikalny styl i klimat. Doskonale odnalazły się w nim gwiazdy i wspaniałe wokalistki: Anita Lipnicka, Natalia Kukulska, Paulina Przybysz, Grażyna Łobaszewska, Julia Pietrucha, Barbara Wrońska i Matylda Damięcka. Każda z nich utworom Cohena dała coś z siebie, co w połączeniu z tekstami w przekładzie Macieja Zembatego i nieoczywistymi aranżacjami Leszka Biolika urzekało już przy pierwszym zetknięciu. Klimatu dopełniają wizualizacje i grafiki Matyldy Damięckiej.

- Cohen i jego muzyka nie zawiodły mnie absolutnie nigdy. Choć artysta powiedział i nagrał w swoim życiu wiele, i choć nie napisze już nic więcej, to przemawia do nas głosem niezwykłych kobiet.
"Cohen i Kobiety" to spektakl, w którym wybitne polskie artystki zaśpiewają jego utwory, nadając im być może dodatkowe, unikalne znaczenie. Dla mnie prywatnie, możliwość aranżowania i produkowania muzyki do tego koncertu to wielki prezent od życia i szansa okazania szacunku oraz niezwykła podróż... - mówi Leszek Biolik, aranżer i producent muzyczny trasy koncertowej, od lat uznany kompozytor i muzyk chociażby legendarnej Republiki. We wrześniu minie 85. rocznica urodzin Leonarda Cohena. To idealny  moment, by ponownie spotkać się z jego muzyką i przebojami tej miary co: "In My Secret Life", "Suzanne" czy "Dance Me To The End Of Love" w niezwykłym towarzystwie kobiet, gwiazd polskiej sceny muzycznej.