Nowa płyta Nilsa Frahma

Dziś, 26 stycznia, do sprzedaży trafia album "All Melody" Nilsa Frahma, niemieckiego kompozytora, który od wielu lat w sposób bardzo oryginalny łączy muzykę fortepianową ze współczesną elektroniką, muzyką eksperymentalną i improwizowaną.

Nils Frahm fot. Alex Schneider

Przez ostatnie dwa lata Nils Frahm zajmował się przede wszystkim budową swego nowego studia za majestatycznymi ścianami historycznego Berliner Funkhaus. Nazwał go Saal 3 (Sala 3). W ten sposób zrealizował swoje dziecięce marzenie, które miał od kiedy po raz pierwszy zobaczył robiące wrażenie studio dźwiękowe przyjaciela rodziny. Przy renowacji nie tylko zamontowano nowe kable, przewody i boazerię, lecz także organy i kompletny stół mikserski, które z pomocą przyjaciół skonstruował według własnego projektu. Tak powstało miejsce, w którym Frahm swą muzykę może tak kształtować i prezentować, by odpowiadała jak najbliżej jego własnym wyobrażeniom. W tym królestwie kreatywności nad Szprewą powstała płyta "All Melody", siódmy album studyjny Frahma. Jest dźwiękowym dowodem na to, że muzyka rzeczywiście nie zna żadnych granic.

- "All Melody" miał być wieloma rzeczami, ale nie planowałem, że stanie się taką właśnie płytą - opowiada artysta. - Chciałem usłyszeć piękne bębny, bębny jakich dotąd nie widziałem i nie słyszałem, którym towarzyszyć miały żeńskie i męskie głosy. Mieli śpiewać piosenki, które przypominałyby nagrania z innego świata. Wyobrażałem sobie syntezatory brzmiące jak fisharmonia i fisharmonię brzmiącą jak syntezator. (...) Muzyka, którą słyszę w swojej głowie nigdy jednak nie trafi na płytę, bo mogę ją sobie zagrać tylko dla siebie. Ta płyta zawiera wyróżniające się elementy i moje ostatnie muzyczne odkrycia w najlepszy możliwy sposób.

Zapowiedź dzieła można znaleźć poniżej.

Współpracując z takimi artystami jak Clark czy Olafur Arnalds, Nils Frahm śmiało przełamuje granice pomiędzy muzyką taneczną, eksperymentalną, jazzem i klasyką, tworząc jedyne w swoim rodzaju kompozycje rozpoznawalne właściwie od pierwszych taktów. Jego koncerty to prawdziwie hipnotyczne widowiska, skupione na zaskakiwaniu publiczności, a upodobanie do improwizacji i zabaw dźwiękiem zapewniło mu liczną rzeszę fanów na całym świecie.

W 2015 roku Nils Frahm wydał ostatni zestaw "-solo-".