Recenzja

02-02-2019-21:00:03

Marcin Spenner - Na czas

Podziel się na facebooku! Tweetnij!

Ocena:

Jeśli nie jesteście aż tak zdołowani, by słuchać Korteza ani tak rozanieleni, by wałkować przebój Pawła Domagały, powinniście sprawdzić pierwszy album Marcina Spennera. Jest jednak jeden warunek - musicie lubić gitary.

Choć "Na czas" to pierwsze długogrające dzieło pochodzącego z Gdyni muzyka, nie jest on całkowitym świeżakiem na polskiej scenie. Ma na koncie przygodę z progresywnym zespołem, ale i udział w "X Factorze" (w tej samej edycji, co Dawid Podsiadło, Piotr Zioła czy Ralph Kaminski). Kariera Marcina Spennera nie potoczyła się jednak tak lawinowo, jak kolegi Dawida. Spenner potrzebował czasu, by znaleźć swój głos. Teraz wiemy, że to głos bardzo emocjonalny, zaangażowany i wyrażony w pop-rockowych nagraniach. Niekoniecznie jednak wyrazisty.

Nie ma co ukrywać, "Na czas" to w większości zestaw mainstramowych numerów. Zgrabnych, najczęściej melancholijnych melodii z porywającymi refrenami oraz zmyślną dramaturgią. Piosenek, które idealnie nadają się do ramówek komercyjnych stacji radiowych i na soundtracki do romantycznych komedii bądź popularnych seriali. Utwory, które mają szansę pokochać tłumy. To, co jednak wyróżnia muzykę tego wokalisty, to rockowa zadziorność. Marcin Spenner nie boi się gitar, nie unika mocniejszej perkusji, nie lęka się, że czasem robi się naprawdę głośno. Ten rockowy sznyt na pewno przyda się na koncertach. Rytmiczne, energiczne "Na czas" jest wprost stworzone do grania na żywo. Najostrzej brzmią jednak dwa kawałki zaśpiewane po angielsku, czyli zaciągający bluesowo, fajnie przykurzony "Help" i nowoczesny "Revolution".

Trochę szkoda, że Marcin nie pokusił się o więcej takich numerów, że nie odważył się na więcej alternatywnych wycieczek. Pozostałe piosenki, choć bez wątpienia znajdą drogę do serc wielu (głównie dam), wypadają konfekcyjnie, szablonowo, po prostu jakby były stworzone pod masowego słuchacza. Nie ma w tym nic złego, ale i niewiele oryginalnego. Piosenki Spennera zapewne bez problemu wpasują się w playlisty, jednak za mało w nich charakteru, by wyróżniały się w mainstramowej masie.


Lista utworów:

  1. 1. Nie chcę tak00:04:23
  2. 2. Lucy (album version)00:03:50
  3. 3. Zawieszony00:03:20
  4. 4. Poczekaj00:03:27
  5. 5. Help00:04:18
  6. 6. Na czas00:03:27
  7. 7. Milion00:03:47
  8. 8. Jesteś00:05:18
  9. 9. Revolution00:03:18
  10. 10. Gdy nienawiść przejdzie00:04:00
  11. 11. Tu mam wszystko (album version)00:03:53
  12. 12. Moskwa (bonus track)00:03:45

autor: Anna Szymla

Podziel się na facebooku! Tweetnij!