Aktualności

30-03-2022-09:29:00

Peder Elias wręcza róże z kolcami

Udostępnij! Tweetnij!

Peder Elias napisał i wyprodukował „Roses” z Kristian Moen Vik. Ostatecznie powstała melancholijna piosenka o złamanym sercu, inspirowana symboliką róży.

foto: Guro Sommer


„Wyobraź sobie, że zatrzymujesz się u swojej byłej drugiej połówki, żeby odebrać kilka ostatnich rzeczy i pożegnać się po raz ostatni. To smutne, ale OK. Dopóki… nie zobaczysz bukietu róż, kwiatów miłości, oczywistego prezentu, który pojawił się tuż przed twoim przybyciem. Twoja głowa zaczyna się chwiać i wszystko staje się bardziej bolesne i trudniejsze”.



W tej chwili Peder Elias chciałby dać kilka metaforycznych róż w formie pomocy i wsparcia dla ludzi w krajach spustoszonych wojną, pandemią i klęskami żywiołowymi, oraz wiązkę łodyg pokrytych kolcami dla chciwych i samolubnych ludzi, którzy stawiają na pierwszym miejscu własne życzenia i zagrażają innym: „Ważne jest, aby nie dać się całkowicie przytłoczyć. Szukaj pomocników! Zawsze znajdzie się ktoś – być może organizacja – która ma energię i sieć, by zrobić coś pozytywnego. Dlatego też, nawet jeśli wydaje się, że żyję normalnie, staram się wspierać tych, którzy wprowadzają te zmiany”.

25-letni Peder Elias z Trondheim w Norwegii wyjątkowo dobrze radzi sobie po drugiej stronie globu. Jego ostatnie wydawnictwo, „When I’m Still Getting Over You” z Paige z Nowej Zelandii trafił prosto na szczyty list przebojów na Tajwanie. Jako gość na „A New Beginning” Keiino przyczynił się do jego pierwszego hitu w Azji. Do tej pory zdobył ponad 235 milionów streamów i kilka certyfikatów dla piosenek takich jak „Good For You”, „Bonfire”, „Loving You Girl” i „Hide and Seek”.



„To trochę nierealne, ale dzięki mediom społecznościowym mam bezpośredni kontakt z fanami. Niektórzy zostali przyjaciółmi i pomagają mi tłumaczyć, kiedy tego potrzebuję, albo dają mi znać, jeśli ktoś zrobił świetną wersję okładki. Uważam, że to bardzo motywujące i nie mogę się doczekać, kiedy będę mógł ich odwiedzić i zagrać dla nich na żywo”, zdradza artysta.

W tej chwili większość czasu spędza jednak w studio, dopracowując swój nadchodzący debiutancki album. „Jest prawie ukończony. Nazywa się «Love & Loneliness». Myślę, że to najlepsza muzyka, jaką do tej pory stworzyłem!”. Chciałoby się powiedzieć – zasługujesz na wielki bukiet róż! „Hahaha, dziękuję. Naprawdę uwielbiam dawać i otrzymywać kwiaty. Nawet lubię je sam zbierać, zwłaszcza dzwonki. Były moimi ulubionymi kwiatami już w dzieciństwie”, odpowiada artysta.


Sprawdź i kup bilet:



źródło: Materiały prasowe

Udostępnij! Tweetnij!