Sława zmieniła Alicię Keys

Udostępnij! Tweetnij!

Alicia Keys przyznała, że na początku kariery było jej trudno przyzwyczaić się do życia w ciągłym pośpiechu, w którym nie było miejsca na odpoczynek.

29-letnia wokalistka zdradziła, że sukces zmienił nie tylko jej życie, ale i ją samą.

- Zwykła dziewczyna z Harlemu nagle stała się gwiazdą, latającą po świecie pierwszą klasą - opowiada Keys. - Wtedy pracowałam non stop. Brzmi to jak historia ze snu i pod wieloma względami rzeczywiście tak było, ale w pewnym momencie miałam dość. Stałam się okropną, wybuchową, nieszczęśliwą osobą. Nie kontrolowałam gniewu, nie mogłam spać. Byłam bardzo zmęczona, ale ludzie dookoła mnie cały czas tylko przypominali mi o kolejnym koncercie, kolejnym utworze, kolejnej płycie. W moim kalendarzu nie było wolnego terminu. Miałam ochotę krzyczeć. Zrobiłam się podejrzliwa w stosunku do otaczających mnie osób, wydawało mi się, że wszyscy chcą mnie wykorzystać. Wiedziałam, że mam miliony fanów, ale miałam wrażenie, że tak naprawdę nikomu na mnie nie zależy. Upłynęło sporo czasu, zanim odzyskałam równowagę. Nauczyłam się medytować i poinformowałam współpracowników, że co kilka tygodni muszę mieć chociaż jeden wolny dzień. W życiu nie chodzi tylko o karierę i sukces.

Dyskografię gwiazdy zamyka płyta "The Element of Freedom" z grudnia 2009 roku.

---

---

Udostępnij! Tweetnij!