Aktualności

08-09-2010-08:10:20

Slipknot nie ma sensu bez basisty

Udostępnij! Tweetnij!

Wokalista Corey Taylor przyznał, że nie widzi sensu w kontynuowaniu działalności Slipknot bez Paula Graya.

Slipknot fot. Metal Mind Productions

Przypomnijmy, że basista zmarł w wyniku przedawkowania w maju tego roku. Od tego czasu pozostali muzycy zastanawiają się na przyszłością kapeli. I chociaż we wcześniejszych wywiadach z członkami formacji nie brakowało zapewnień, że zespół się nie rozwiąże, frontman nie jest tego tak pewny.

- Walczę ze sobą w sprawie tego, czy chcę jeszcze coś robić ze Slipknot czy nie - tłumaczy Taylor. - Paul był dla mnie integralną częścią grupy. Był głównym powodem tego, że ten zespół był takim, jaki go wszyscy znaliśmy. On nas łączył i był autorem najlepszych naszych utworów. Nie chcę się zarzekać, żeby nie wyjść później na durnia, ale na razie, nie ma to dla mnie sensu. Póki to się nie zmieni, takie są moje odczucia.

Dyskografię formacji z Des Moines zamyka album "All Hope Is Gone" z sierpnia 2008 roku. 6 września ukazała się płyta "Audio Secrecy" innego zespołu wokalisty, Stone Sour.



Udostępnij! Tweetnij!