Aktualności

26-12-2010-17:04:35

Kumka Olik - "Podobno nie ma już Francji"

Udostępnij! Tweetnij!

- Niedojrzałość! - wykrzykuje wokalista w nagraniu otwierającym nową płytę zespołu Kumka Olik. Pachnie to prowokacją. Chociaż zespół z Mogilna wciąż młody i świeży, na pewno nie jest niedojrzały. Przynajmniej nie jeśli chodzi o muzykę.

O tym, że grupa ma dryg do pisania dobrych, chwytliwych melodii i wie jak ich popowy potencjał sprytnie połączyć z rockowym brzmieniem wiedzieliśmy już za sprawą debiutu. "Jedynka" z daleka pachniała jednak brytyjskim graniem czy The Strokes, dźwięcząc metalicznym brzmieniem gitary, czasem migocząc ejtisową elektroniką. Wszystko to zostało. Kumka Olik nadal jest w czołówce polskiej alternatywy, ale przy okazji "Podobno nie ma już Francji" już nie tak łatwo o łatki, etykietki, szufladki i skojarzenia (choć pierwszy numer zdecydowanie w tonacji MGMT a dalej gdzieś tlą się echa The Smiths i Joy Division). Zespół jednak niesłychanie dojrzał muzycznie. Nie znaczy to bynajmniej, że nagrali swoje "Kid A", wciąż jest w ich muzyce młodzieńcza buńczuczność, energia, roztańczone rytmy, które pokochają dziewczęta, ale jest dużo, dużo więcej, niż to czym zachwycili nas na poprzednim albumie.

Najprościej rzecz ujmując, nowe utwory są bardziej kolorowe, bardziej zróżnicowane, często odważne i bardzo niepolskie (choć Mateusz Holak nadal śpiewa w ojczystej mowie). Piosenki zadziwiają ambitniejsza konstrukcją (numer tytułowy, kapitalne "Odjeżdżam"), stylem ("Indii" z przytupem, wirująco-walczykowe "Tylko czarny śnieg"), zaskakują burczącym basem ("Pociągi") czy brzęczącymi perkusjonaliami. W ogóle, sporo tu smaczków, które zawdzięczamy produkcji Tomka Bonarowskiego. Największą niespodzianką są jednak dęciaki. Przepięknie wplecione saksofony a la Duran Duran czy filuterne trąbki nie tylko ogrzewają gitarowo-elektroniczne brzmienie, ale nadają kompozycjom swoistej szlachetności i finezji.

Kumce Olik najzwyczajniej należą się wielkie brawa. Zespół nie tylko udźwignął ciężar drugiej płyty, ale i pokazał, że pokładane w nich nadzieje nie były płonne. Oby tak dalej.


Udostępnij! Tweetnij!

TAGI: