Aktualności
Hot Chip - "In Our Heads"
Hot Chip z płyty na płytę rozkręcają się coraz mocniej. Najnowsze dzieło to wymarzony podkład pod tegoroczne, teraz już na pewno roztańczone, lato.
Można się zżymać na wokal Alexis Taylora, można traktować Hot Chip jako zespół od singli, ale jednego odmówić im nie można - im są starsi i dłużej ze sobą grają, tym robią to coraz lepiej. I jako dojrzali panowie świetnie sobie radzą w długich dystansach - najnowszy materiał "In Our Heads" sprawdza się nie tylko w blisko godzinnej formule, ale i jako album w pełnym tego słowa znaczeniu. Singli, które poradziłyby sobie na szczytach list przebojów mamy tutaj akurat niewiele (jedyny "How Do You Doi" to mocny kandydat do klubowego hitu wakacji - od niego zacznie się niejedna gorąca, tegoroczna przygoda), ale jako całość, płyty słucha się z wypiekami na twarzy. I nie ma tu nic do rzeczy rosnąca temperatura za oknem.
Dominuje klimat stonowany (żeby nie napisać mroczny), ale przystępny nawet dla niedzielnego zjadacza klubowej nuty. Electro, taneczny i syntetyczny pop, odrobina funku i disco - wszystko z klasą dograne i wyważone, że nawet z 7-minutowych numerów Hot Chip nie wieje nudą. O przepraszam, nie z numerów, a kompozycji - bo nowe utwory Brytyjczyków zasługują na dużo więcej szacunku niż przeciętne kawałki do tańca. Rozbudowane i dopracowane, niczym u songwriterów, tyle że na klubową nutę. Choć co też ważne - zabawa do białego rana to tylko jedna z opcji dla tej płyty. Równie dobrze sprawdzi się przy każdej innej, byle pogodnej, okazji. Szalonych wakacji!
