Aktualności

16-10-2015-20:47:45

Nicholas Hoult chce być menedżerem Beatlesów, a Jack O'Connell Johnem Lennonem

Udostępnij! Tweetnij!

Nicholas Hoult jest najnowszym kandydatem do głównej roli w filmie "A Life in the Day", o życiu menedżera zespołu The Beatles, Briana Epsteina.

Jack O'Connell fot. Roadside Attractions

Podczas gdy Nicholas Hoult miałaby sportretować Epsteina, Jack O'Connell typowany jest, by wcielić się w Johna Lennona. Justin Chadwick ("Mandela: Droga do wolności") negocjuje angaż na fotel reżysera, a Tony Gittelson ("Dexter", "Veronica Mars") przymierza się do napisania scenariusza.

O projekcie mówi się od dłuższego czasu. Wcześniej Epsteina miał zagrać Benedict Cumberbatch, a za kamerą miał stanąć Paul McGuigan.

Urodzony w roku 1934 w Liverpoolu, Brian Epstein pracował początkowo jako recenzent magazynu muzycznego "Mersey Beat". Brytyjczyk nawiązał współpracę z The Beatles w roku 1961 i miał opiekować się kwartetem przez kolejne 5 lat. Epstein wziął czynny udział w stworzeniu wizerunku kwartetu i przyczynił się do jego początkowego sukcesu, zapewniając mu kontrakt z wytwórnią EMI. Menadżer zmarł w roku 1967 z powodu przedawkowania narkotyków.

Nicholasa Houlta ostatnio można było podziwiać w filmie "Mad Max: Na drodze gniewu".

Jack O'Connell znany jest z dramatów "Niezłomny" czy "300: Początek imperium".


Sprawdź i kup bilet:



Udostępnij! Tweetnij!