Lissie na Dzikim Zachodzie

"My Wild West" to tytuł trzeciego longplaya amerykańskiej artystki Lissie.

Lissie "My Wild West" fot. Mystic Production

Album ukaże się 12 lutego nakładem wytwórni Cooking Vinyl. To najbardziej osobiste dzieło, jakie do tej pory wydała Lissie. Singlem promującym wydawnictwo jest "Hero". Utwór powstał zanim artystka postanowiła opuścić Kalifornię i stał się niejako przepowiednią dla nadchodzących w jej życiu zmian. Kompozycji można posłuchać pod tym adresem.

Nowy materiał został zarejestrowany w Studio City w Nashville pod okiem producentów Billa Reynoldsa (Band Of Horses) oraz Curta Schneidera. Niewątpliwie inspiracją dla nowych nagrań okazały się postacie kobiet, które odegrały ważną rolę w życiu Lissie, między innymi jej ciotka, która zmarła z powodu stwardnienia zanikowego bocznego oraz Leymah Gbowee - afrykańska aktywistka pochodząca z Liberii, działaczka społeczna, laureatka Pokojowej Nagrody Nobla.

- W momencie kiedy postanowiłam nie pracować nad nowym albumem zaczął on tak naprawdę powstawać - mówi Lissie. - To mnie uwolniło od jakiejkolwiek presji. Utwory są bardziej osobiste niż na poprzednich krążkach chyba dlatego, że nie miałam żadnego wytyczonego planu.

Oto tracklista:
"My Wild West Overture"
"Hollywood"
"Wild West"
"Hero"
"Sun Keeps Risin'"
"Don't You Give Up On Me"
"Stay"
"Daughters"
"Together Or Apart"
"Shroud"
"Go For A Walk"
"Ojai"

Dwa poprzednie albumu Lissie "Catching a Tiger" z 2010 roku oraz "Back To Forever" z 2013 roku trafiły na listę Top 20 w Wielkiej Brytanii, a jej drugi krążek osiągnął złoty status. Utwory artystki zostały wielokrotnie wykorzystane w filmach oraz programach telewizyjnych. Lissie występowała w roli suportu przed koncertami takich gwiazd jak Lenny Kravitz czy Tom Petty.