Aktualności
Brandon Flowers nie może słuchać debiutu The Killers
Choć debiut The Killers zapewnił grupie rozgłos, wokalista Brandon Flowers po latach jest daleki od zachwytów.
Brandon Flowers fot. Universal Music Polska
Longplay "Hot Fuss" ukazał się w 2004 roku i przyniósł przeboje "Mr. Brightside", "Somebody Told Me" czy "Smile Like You Mean It". Frontman przyznał, że dziś nie może słuchać tego materiału. Kiedy słyszy piosenkę z krążka w radiu, szybko zmienia stację. - Każdy chciałby się cofnąć w czasie i coś zmienić - opowiada Amerykanin. - Mam jednak świadomość, że udało nam się uchwycić pewną magię. Moim jednak zdaniem w kwestii debiutów, The Strokes mieli lepszą pierwszą płytę, tak samo Guns N' Roses. Niemniej, dzięki tej płycie jesteśmy tu, gdzie jesteśmy, więc jestem dumny.
Dyskografię formacji zamyka album "Battle Born" z 2012 roku. W listopadzie 2013 roku do sklepów trafiła składanka "Direct Hits".
Grupa dowodzona przez Brandona Flowersa uczci w ten sposób 20. rocznicę wydania „Hot Fuss”. Utwory z kultowego debiutu zabrzmią podczas rezydencji The Killers w ich rodzinnym Las Vegas.
Po dwudziestu latach od rozpoczęcia swojej niezwykłej kariery, The Killers z dumą prezentuje rocznicowy album „Rebel Diamonds”, zawierający całkowicie nowy utwór „Spirit”.
Najnowszy singiel „boy” to pierwsze wydawnictwo od czasu zeszłorocznego siódmego albumu „Pressure Machine”.
Grupa The Killers kolejnym headlinerem tegorocznej edycji Open’er Festival 2022.
Najnowszy album The Killers, „Pressure Machine”, trafił na szczyt list sprzedaży w Wielkiej Brytanii. Siódmy album zespołu jest także siódmym krążkiem, który zajął tak wysoką lokatę. To także siódmy album zespołu, który znalazł się w top 10 zestawienia najpopularniejszych albumów w USA.
