Bonobo jak z Marsa

Bonobo zaprezentował wideo do najnowszego singla "Break Apart", w którym zaśpiewał Milosh z zespołu Rhye.

Bonobo fot. Archiwum Artysty

- Bardzo się cieszę, że Simon Green zaprosił mnie do współpracy przy tej piosence - mówił wcześniej Milosh. - Już instrumentalna wersja sprawiła, że oniemiałem. Możliwość współpracy z artystą, który sprawia, że zawsze mu zazdroszczę, to spełnienie marzeń.

Klip przedstawia piękne, ale i bardzo surowe krajobrazy. Podobne znajdziemy na grafikach towarzyszących nadchodzącej płycie. - Wszystkie te pustynne miejsca znajdują się niedaleko miejsca, gdzie mieszkam - opowiada Bonobo. - Kiedy pracowałem nad materiałem, jeździłem w takie miejsca i tam tworzyłem. Krajobraz jest niesamowite, iście kosmiczny, marsjański.

Za kamerą stanął Neil Krug. Wideo można obejrzeć tutaj.

Kompozycja poprzedza album "Migration", który ukaże się 13 stycznia nakładem Ninja Tune. Na krążku pojawią się gościnnie także Nicole Miglis z Hundred Waters i Nick Murphy (dawniej Chet Faker).

Oto tracklista:
"Migration"
"Break Apart" (feat. Rhye)
"Outlier"
"Grains"
"Second Sun"
"Surface" (feat. Nicole Miglis)
"Bambro Koyo Ganda" (feat. Innov Gnawa)
"Kerala"
"Ontario"
"No Reason" (feat. Nick Murphy)
"7th Sevens"
"Figures"

Bonobo wraz z takimi artystami jak Caribou, Jon Hopkins czy Four Tet, na nowo definiuje i popularyzuje formułę muzyki elektronicznej. Do fanów muzyka zaliczają się takie sławy jak Skrillex, Wiz Khalifa czy muzycy Disclosure, a do inspiracji jego twórczością przyznaje się też nowa fala młodych artystów: Flume, Tokimosta czy Nils Frahm. Poprzedni album Anglika "The North Borders" trafił na szczyty listy sprzedaży po obu stronach Atlantyku i do Top 30 ogólnej listy brytyjskiej.

Rhye tworzą Michael Milosh - kanadyjski producent i wokalista oraz Robin Hannibal - duński wokalista. Wspólnie wydali w 2013 roku płytę "Woman", na której łączą muzykę graną na żywych instrumentach z nowoczesnym soulem i charakterystycznymi wokalami.