Recenzja
Stone Sour - Hydrograd
Podziel się na facebooku! Tweetnij!Ocena:
Stone Sour robią swoje i przy okazji chcą zadowolić każdego potencjalnego fana ciut cięższego grania.
Wielką zaletą twórczości Stone Sour jest różnorodność. Nie inaczej jest na "Hydrograd", gdzie znajdziemy i rzeczy wściekłe, agresywne ("Fabuless", "Somebody Stole My Eyes") i spokojne, akustyczne ("St. Marie"). Brzmienie oscyluje od brudnego, stonerowego przez klasyczne hard'n'heavy po country'owe smaczki. Przy tym Corey Taylor i spółka nie ukrywają, że potrafią i chcą pisać dobre piosenki, z radiowymi refrenami, idealne do skandowania na koncertach. Nie boją się i nie wstydzą tych bardziej komercyjnych wycieczek. Takie "Song #3" to kandydat na wysoką rotację w rockowych rozgłośniach, ba nawet numer idealny do reklamy.
"Hydrograd" jako całość jest solidynym, rock-metalowym zestawem. Może momentami zbyt wygładzonym, bez ostrych krawędzi i szorstkich powierzchni, ale co z tego. Słucha się tego dobrze, brzmi soczyście i zadziornie. Wciąż jest w tym ciężar, siła i energia, a Corey potrafi wrzasnąć i zaryczeć.
Szósty album kapeli nie proponuje niczego nowego ani w dorobku Stone Sour, ani w ramach gatunku. Ważne jednak, że muzycy trzymają poziom, nie spuszczają z tonu i jak chcą potrafią ładnie przyłożyć. A że potrafią też inne rzeczy na "Hydrograd" nie ma nudy.
Lista utworów:
- 1. YSIF00:02:02
- 2. Taipei Person/Allah Tea00:05:16
- 3. Knievel Has Landed00:04:01
- 4. Hydrograd00:04:37
- 5. Song #300:04:16
- 6. Fabuless00:04:00
- 7. The Witness Trees00:04:45
- 8. Rose Red Violent Blue (This Song Is Dumb & So Am I)00:04:56
- 9. Thank God It's Over00:03:36
- 10. St. Marie00:04:27
- 11. Mercy00:03:23
- 12. Whiplash Pants00:04:19
- 13. Friday Knights00:05:17
- 14. Somebody Stole My Eyes00:03:47
- 15. When the Fever Broke00:06:32
autor: Anna Szymla