Recenzja

31-01-2019-09:48:36

Dave Matthews Band - Come Tomorrow

Podziel się na facebooku! Tweetnij!

Ocena:

Dave Matthews Band uraczył fanów albumem „Come Tomorrow”, dziewiątym krążkiem w historii założonej na początku lat 90 formacji, na który Dave z kolegami kazali czekać sześć lat.

Doświadczony multiinstrumentalista w osobie Dave’a Matthewsa zebrał równie doskonałych muzyków (aż sześciu!) i wysmażył przyjemne, rockowe danie podlane grassrootowym sosikiem. Na „Come Tomorrow” panowie używają także przypraw, w postaci odrobinki popu, funka, jazzu, a nawet metalu. Efekt jest doskonały – świetnie napisane, zgrabne i przestrzenne dźwiękowo utwory, które już od otwierającego album „Samurai Cop (Oh Joy Begin)” po zamykający album „When I’m Weary” fundują słuchaczom bogaty zestaw dźwięków.

Nie wychodzą jednak poza strefę komfortu twórczego – nadal mamy do czynienia z charakterystycznymi wokalami lidera formacji, a większość piosenek z „Come Tomorrow” bez problemu mogłaby wylądować na poprzednich albumach. W żadnym wypadku nie jest to zarzut, tym bardziej, że słychać także dyskretną ewolucję, ukształtowanych już przecież muzyków. Takie utwory, jak „Idea of You”, czy „She” na pewno wejdą na stałe do katalogu koncertowego rockmenów z Virginii.

Najbardziej przypadł mi do gustu utwór „Virginia in the Rain”, ale fani klimatów muzycznych serwowanych przez Dave Matthews Band na pewno znajdą wśród aż czternastu piosenek coś odpowiadającego ich wizji szeroko pojętego grassrocka.

Jako wielki plus odbieram warstwę tekstową albumu, która jakkolwiek traktuje głównie o miłości, to nie robi tego z typową dla podtatusiałych rockmenów płaczliwą, skomlącą manierą. Po prostu rozlicza się delikatnie (pewnie ze swoich) doświadczeń w tym zakresie.

Dźwiękowo jest bardzo udanie. Bas ładnie skacze towarzysząc dokładnemu, ale schowanemu w cieniu perkusji Carterowi Beaufordowi, a nad całością dominuje wyraźny, lekko chrapliwy wokal Dave’a Matthewsa. Gitary występują głównie w postaci akustyków, ale fani delikatnego rocka też nie powinni być zawiedzeni.

Na uwagę zasługuje fakt, iż ten pieczołowicie zaaranżowany album nie bije po uszach wymuszonymi melodiami opartymi na oklepanych tematach. Słychać tutaj dużo przestrzeni, nie ma natłoku dźwięków, panowie z Dave Matthews Band nigdzie się nie spieszą. Jeżeli chodzi o samego lidera to jego gardło jest w znakomitej formie. Słychać, że Dave nadal rozwija się muzycznie, a mnie osobiście urzekają lekko chrypliwe wokale obecne w kilku utworach udanego „Come Tomorrow”.

Bardzo zgrabny i relaksujący album. Fani lżejszego rocka podlanego grassrootem na pewno nie będą rozczarowani.


Lista utworów:

  1. 1. Samurai Cop (Oh Joy Begin)00:04:22
  2. 2. Can’t Stop00:04:44
  3. 3. Here On Out00:03:19
  4. 4. That Girl Is You00:03:17
  5. 5. She00:03:52
  6. 6. Idea Of You00:04:45
  7. 7. Virginia In The Rain00:06:10
  8. 8. Again and Again00:04:26
  9. 9. Bkdkdkdd00:00:27
  10. 10. Black And Blue Bird00:03:34
  11. 11. Come On Come On00:04:39
  12. 12. Do You Remember00:04:17
  13. 13. Come Tomorrow00:04:46
  14. 14. When I’m Weary00:01:56

autor: Maciej Chrościelewski / koncertomania.pl

Podziel się na facebooku! Tweetnij!