Recenzja

17-06-2019-10:11:27

Avicii - TIM

Podziel się na facebooku! Tweetnij!

Ocena:

20 kwietnia 2018 roku opinią publiczną wstrząsnęła informacja o śmierci znanego muzyka i DJa. Tim Bergling, znany pod pseudonimem Avicii, został znaleziony martwy w rezydencji, w której spędzał wakacje. Miał 28 lat. Choć muzyk już w 2016 roku ogłosił przerwanie kariery, wciąż cieszył się gigantyczną popularnością i miliardami odsłon na YouTubie. Niedługo po pierwszej rocznicy jego śmierci, na rynek trafiła trzecia płyta DJa zatytułowana “TIM”. Znalazł się na niej materiał, który Avicii przygotowywał na kolejny album, dokończony z pomocą wielu wybitnych muzyków.

“Peace Of Mind” zostało nagrane wspólnie ze szwedzkim duetem Vargas & Lagola, który już wcześniej miał okazję pracować z Aviciim. Taneczny, klubowy utwór naznaczony jest jednak pewną refleksyjnością, wprowadzającą zgrabnie w klimat tej wyjątkowej płyty. “Heaven” napisane z Chrisem Martinem z Coldplay to pierwszy singiel promujący. Ciekawie wypada tutaj energetyczna, tanecznia aranżacja Tima z mocno słyszalnym stylem Coldplay. Efekty wspólnej pracy tej dwójki znamy już chociażby z poprzedniego londplaya.

Utwór, “S.O.S.”, nagrany z Aloe Blacciem, jako kolejny singiel wzięło szturmem szczyty list przebojów na całym świecie. Tekst, będący rozpaczliwym wołaniem o pomoc, zyskuje bardzo mocny wydźwięk, gdy zestawimy go z okolicznościami powstania płyty. Warto przypomnieć, że współpraca z Aloe Blacciem w przeszłości przyniosła inny wielki hit, jakim było “Wake Me Up”.

“Though Love” powstało z udziałem szwedzkiej wokalistki Agnes. Jej mocny głos w towarzystwie orientalnych brzmień brzmi niesamowicie i czyni z piosenki doskonały trzeci singiel. “Bad Reputation” i “Ain’t A Thing” przynoszą nam delikatne wyciszenie przed tanecznym uderzeniem, czyli “Hold The Line”.

“Heart Upon My Sleeve” to z kolei intrygujący efekt zaangażowania w projekt grupy Imagine Dragons. Ekspresyjny, pełen mocy, mroku i dramaturgii momentalnie wybija się na pierwszy plan i zapada w pamięć. Niebanalne rozwiązania pozwalają poigrać chwilę ze słuchaczem i zaskoczyć go nieprzewidywalną linią melodyczną. Album zamyka nostalgiczne “Fades Away”, zaśpiewane przez szwedzką artystkę Noonie Bao. Piękny epilog tego wyjątkowego pożegnania.

Płyta “TIM” powstała w bardzo szczególnych warunkach. Zgromadziła wielu fantastycznych muzyków, którzy pracując razem doprowadzili do końca dzieło artysty, który mimo młodego wieku, zaznaczył się w muzyce na stałe. Choć przez pośmiertne opracowanie płyta odbiega nieco od dotychczasowego dorobku muzyka, to właśnie stanowi o jej sile - łączy w sobie bowiem intencje, talent i zaangażowanie ludzi, z którymi Avicii pracował i których inspirował aż do końca.


Lista utworów:

  1. 1. Peace of Mind (featuring Vargas & Lagola)00:03:00
  2. 2. Heaven00:04:37
  3. 3. SOS (featuring Aloe Blacc)00:02:37
  4. 4. Tough Love (featuring Agnes and Vargas & Lagola)00:03:11
  5. 5. Bad Reputation (featuring Joe Janiak)00:03:25
  6. 6. Ain't a Thing (featuring Bonn)00:03:03
  7. 7. Hold the Line (featuring A R I Z O N A)00:02:51
  8. 8. Freak (featuring Bonn)00:02:59
  9. 9. Excuse Me Mr. Sir (featuring Vargas & Lagola)00:03:07
  10. 10. Heart Upon My Sleeve (with Imagine Dragons)00:04:14
  11. 11. Never Leave Me (featuring Joe Janiak)00:02:51
  12. 12. Fades Away (featuring Noonie Bao)00:02:58

autor: Julia Łączyńska / Koncertomania.pl

Podziel się na facebooku! Tweetnij!

TAGI: avicii