Recenzja

28-02-2009-19:11:41

Stereo MC's - "Double Bubble"

Podziel się na facebooku! Tweetnij!

Stereo MC's zabierają nas z nudnego "Raju" na roztańczoną imprezę pod szyldem "Double Bubble". Całkiem udaną zresztą.

Przy tak długim jak 16 lat stażu, trudno nie popaść w twórczy kryzys. Stereo MC's to też ludzie - mają swoje lepsze i gorsze chwile. Po poprzednim albumie "Paradise" niektórzy zwiastowali koniec grupy, namawiali, by zastanowić się nad muzyczną emeryturą. Sam zespół na nowej produkcji wyraźnie dał do zrozumienia, że opinie te były przedwczesne. Kiepska forma sprzed trzech lat zdaje się już nie doskwierać ekipie Roba Bircha. Nawet jeśli "Double Bubble" to tylko krótkotrwały skok formy, to mimo wszystko należy się z niego cieszyć - zwłaszcza po zupełnie nieudanym "Paradise", i z tyloma latami na karku...

Co prawda, gdyby płytę rozłożyć na czynniki pierwsze, szybko okazałoby się, że w muzyce Stereo MC's nowości jest jak na lekarstwo (jeden "świeży" producent Tic Toc rewolucji nie czyni), ale taka już natura tej grupy - stara się konsekwentnie trzymać swojego stylu i zamiast zdobywać tłumy nowych, woli kłaniać się wiernym od lat zastępom fanów. Można z tego robić zarzut, ale z drugiej strony - nie wszyscy muszą uganiać się za najnowszymi trendami w muzyce. Stereo MC's zrobili już, co mieli zrobić - nagrali kilka fajnych płyt, odcisnęli swoje piętno na muzyce elektronicznej. Teraz jadą trochę na swojej sławie, ale przynajmniej nie próbują usilnie odcinać kuponów od dotychczasowej twórczości.

Na "Double Bubble" proponują muzyczną zabawę w starym, rozrywkowym stylu. W ich stylu. Świetną jako podkład pod roztańczone "domówki", dobrą na przejażdżkę samochodem. Ta mieszanka hip-hopu, soulu oraz elektronicznych łamańców, sprawdzi się też w zaciszu własnego pokoju. Może specjalnie większych atrakcji nie zapewni, ale pozwoli się dobrze bawić. A o to przecież w muzyce Stereo MC's chodzi najbardziej.

Podziel się na facebooku! Tweetnij!