Slipknot - "All Hope Is Gone"

Podziel się na facebooku! Tweetnij!

Pragnę powiedzieć jasno i wyraźnie: nie przepadam za zespołem Slipknot. Jak na prostych chłopaków z Iowy ci panowie traktują siebie zbyt poważnie. Dorabiając do twórczości jakąś nie do końca klarowną ideologię oszukują nie tyle nawet fanów, co przede wszystkim siebie. Nie oznacza to jednak, że uważam ich muzykę za złą. Obiektywnie rzecz ujmując, "All Hope Is Gone" grupy Slipknot to dobra płyta.

Czego by nie mówić o zamaskowanej dziewiątce z Des Moines, wiedzą jak robić ciężką, prostą muzykę potrafiącą porwać tłumy. Pal sześć numerki, larwy i kombinezony. Solidni gitarzyści, perkusiści z mocnym uderzeniem i wokalista wyrażający się jasno mocnym głosem - te właśnie czynniki stanowią o wartości muzyki zespołu.

Otwierający nowy album monolog z ".execute." wprowadza słuchacza w odpowiedni nastrój, pozwalający docenić rzeczową mieszankę mocnych riffów i melodyjnych refrenów. Najciekawiej prezentują się być może singlowe "Psychosocial" z marszowym zwrotkami, których nie powstydziłby się Rammstein i oparta na przewrotnych triolach "Vendetta". Interesująco brzmi również "Butcher's Hook" ze zmianami metrum i osobliwą mieszanką wokalną, w której krzyk łączy się z chórkami niemal godnymi The Beatles. Nie najgorzej
spisuje się psychodeliczna, choć może ciut przydługawa "Gehenna". Większe zarzuty można postawić jedynie balladzie "Snuff", która sama w sobie jest niebrzydka, ale wydaje się być na siłę wklejona pomiędzy mocne, metalowe kompozycje.

"All Hope Is Gone" dowodzi, że potęga Slipknot tkwi w ciężarze i prostocie. Sympatyczni Amerykanie mogą sobie projektować maski coraz to wymyślniejsze, ale żadne przebranie nie zrobi z nich dziwaków takich, jakimi być może chcieliby być. I nie mam nawet nadziei, że zostanie mi wybaczone, kiedy na przekór temu, co mówią sami muzycy, oświadczę, co następuje: Slipknot to nie dzieło sztuki, nie ideologia i nie sposób na życie. To kawał solidnego rocka, który wystarczająco dużo mówi sam za siebie.

Podziel się na facebooku! Tweetnij!