Recenzja
Balkanika & Sanja Ilić - "Balkan Koncept"
Podziel się na facebooku! Tweetnij!Muzyka folk z Bałkanów zawsze cieszyła się w Polsce popularnością. Balkanika podążając tropem dokonań chociażby Gorana Bregovića również ma spore szanse na sukces.
Na brzmienie Balkaniki składa się połączenie tradycyjnej muzyki bałkańskiej z nowoczesnym brzmieniem i współczesną produkcją. Tradycyjne instrumenty, charakterystyczne dla tego regionu, kobiecy bałkański chór i elektronika, które spiął klamrą Sanja Ilić - serbski kompozytor i producent.
Słuchając płyty przed oczyma ukazują się malownicze krajobrazy Bałkanów znanych z filmów Emira Kusturicy, takich chociażby jak poruszające "Życie jest cudem". Z jednej strony radosne i donośne orkiestrowe brzmienia, a chwilę później dla kontrastu niepokojąca, bardzo klimatyczna elektronika. Oddaje to doskonale klimat tego sponiewieranego przez historię zakątka świata, pełnego kontrastów, napięć, uniesień, wzruszeń i dramatów. Muzyka Balkaniki jest niezwykle plastyczna, a żeby jeszcze bardziej trafiła do naszych słowiańskich serc, zaangażowano gościnnie kilka polskich wokalistek. Justyna Steczkowska, Fiolka czy Natasza Urbańska z pewnością nie zawiodły, dokładając istotną cegiełkę do brzmienia całości.
"Balkan Koncept" projektu Balkanika to propozycja skierowana przede wszystkim dla fanów muzycznego folkloru, podanego jednak w nowoczesnej formie. Dla reszty to zapewne nic odkrywczego i nadzwyczajnego, ale i wspomnianej reszcie kilka razy podczas seansu z płytą ciarki przejdą po plecach.
