Recenzja

17-08-2010-18:13:13

Autechre - "Oversteps"

Podziel się na facebooku! Tweetnij!

Czasem mam wrażenie, że słuchacze od takich grup, jak Autechre niezmiennie oczekują cudów, kolejnych rewolucji. Tymczasem zamiast samemu wymyślać, jak ma brzmieć dana płyta, lepiej po prostu posłuchać tego, co mają nam do przekazania artyści.

To założenie idealnie pasuje do dziesiątej płyty duetu Rob Brown - Sean Booth. Jubileuszowa pozycja i zarazem w jakimś stopniu podsumowanie tego, co panowie robili jak dotąd. Dla jednych będzie to zamglony ambient, dla drugich istna definicja nurtu IDM (z ang. Intelligent Dance Music), dla innych, zbiór nagrań, które mogą nieźle nabałaganić w głowie, siejąc niemały zamęt.

To że muzyka Autechre wymaga nie lada odwagi i otwartej głowy, nie pozostawia żadnych wątpliwości. Duet w skomplikowany sposób bawi się dźwiękami, rytmiką, fakturą brzmień. Dla fana popowych, radiowych melodii będzie to nic więcej ponad chaos, hałas i niezrozumiałe ułożenie obok siebie przypadkowych dźwięków. Bzdura. Brown i Booth doskonale wiedzą, co i jak robią. Na "Oversteps" zbierają w całość echa hiphopowej, dubstepowej i elektronicznej rewolucji. Mierzą się nie tylko ze starym techno, ale przede wszystkim z tym, co sami już kiedyś zrobili.

Z pewnością znajdą się tacy, którzy nowe Autechre nazwą odcinaniem kuponów od dotychczasowej twórczości. Nawet jeśli tak by było, to życzyłbym sobie, aby wszyscy weterani odcinali kupony z taką klasą.

Podziel się na facebooku! Tweetnij!

TAGI: autechre