10 szlagierów Guns N\'Roses

Guns N\' Roses fot. Universal Music Polska

Guns N\'Roses wracają do Polski i to w składzie Axl Rose, Slash oraz Duff McKagan, wypada więc odświeżyć kilka najważniejszych numerów kapeli. Kapeli dziś nieco przebrzmiałej, ale kiedyś będącej chodzącą wizytówką dewizy "sex, drugs and rock and roll" i światowego sukcesu. Kapeli, która niezmiennie ma w dorobku jedne z najlepszych piosenek w historii muzyki rockowej.

10. "Better"

"Better" jest jednym z nowych numerów Guns N\' Roses, które się naprawdę wyróżniają. Na pewno jeden z najjaśniejszych punktów osławionego, wyczekiwanego latami "Chinese Democracy". Może brzmienie nie powala, ale kompozycja jest naprawdę zgrabna.

9. "November Rain"

Jeden z największych szlagierów lat 90. Power ballada co się zowie. Rozbudowana, z orkiestracją, fortepianem i oczywiście solo Slasha na gitarze. Nagraniu towarzyszy fabularyzowany teledysk przedstawiający tragiczną historię miłosną. W roli panny młodej wystąpiła ówczesna dziewczyna wokalisty Axla Rose\'a, modelka Stephanie Seymour. Zarówno piosenka jak i klip zostały zainspirowane opowiadaniem Dela Jamesa "Without You".

Oryginalnie kompozycja trwała 25 minut, ale skrócono ją do niespełna 9. Produkcja wideo kosztowała ponad półtora miliona dolarów. Filmik nakręcił Andy Morahan, który wcześniej zrealizował "Father Figure" czy "Faith" George\'a Michaela oraz "Don\'t Cry" Guns N\' Roses.

8. "Estranged"

Na albumach "Use Your Illusion I" i "Use Your Illusion II" Guns N\' Roses wyspecjalizowali się w epickich kompozycjach. Jedną z nich, niesłusznie mniej docenianą niż popularne "November Rain" jest "Estranged". Porównywanie tych dwóch nagrań nie jest nieuzasadnione. Mamy podobne aranżacje, podobną dramaturgię, podobną konstrukcję. "Estranged" chyba jednak jest numerem bardziej wymagającym, może nie skomplikowanym, ale mniej oczywistym niż "November Rain".

7. "Patience"

"Patience" to jedna z najładniejszych ballad w historii rocka. Prosta, skromna, naturalna za sprawą akustycznego brzmienia. Niby pościelówa, ale nie aż tak ckliwa.

6. "Welcome to the Jungle"

Tak rozpoczynająca się płyta nie mogła być zła. Na klipie panowie straszą jeszcze wizerunkiem pudel metali, ale muzycznie to już ostrzejsze, bardziej zadziorne granie. "Welcome to the Jungle" to świetny, dziki, bezkompromisowy kawałek.

Numer opowiada o Los Angeles i jego mrocznej stronie, odległej od hollywoodzkiego blichtru.

5. "Civil War"

Kolejna rozbudowana kompozycja z "Use Your Illusion". Zaczyna się od niepokojącego country-gwizdania, ale później to wspaniała, wielowątkowa muzyczna opowieść. Mocny, pełen emocji utwór.

- Zaczęło się od riffu, który wymyśliliśmy na próbach - opowiadał swego czasu basista, Duff McKagan. - Axl dodał kilka wersów. Fragment teksu pochodzi z mojego wspomnienia. Kiedy miałam z 4 lata, poszedłem z mamą na pokojowy marsz dla Martina Luthera Kinga. Tym zainspirowane są słowa: "Did you wear the black arm band when they shot the man who said: \'Peace could last forever\'?"

Przemówienie na początku nagrania zaczerpnięto z filmu "Nieugięty Luke" (1967) z Paulem Newmanem.

4. "Paradise City"

Koncertowy szlagier, napędzany równym, mocnym rytmem. Soczyste, rozpędzone, gitarowe granie. Charakterne i zwyczajnie przebojowe. Numer popularny nie tylko na występach GN\'R, ale i podczas rozmaitych stadionowych imprez sportowych.

Utwór, ponownie opowiadający o Los Angeles, powstał podobno w wynajętym vanie, którym zespół podróżował z show w San Francisco.

3. "Coma"

Kawałak zainspirowany doświadczeniami Axla, kiedy ten przedawkował. - Wziąłem opakowanie leków i je połknąłem - opowiadał. - Skończyłem w szpitalu. Po przebudzeniu pomyślałem sobie, że przecież nie koncertowaliśmy wystarczająco dużo, że płyta przepadnie, że zostanie zapomniana. Pomyślałem, że muszę wyjść z tego i wziąć się do pracy.

Nagranie trwa ponad 10 minut i zamyka "Use Your Illusion I". To bez wątpienia jedna z najambitniejszych, najciekawszych, najmniej oczywistych propozycji Guns N\' Roses, choć niepozbawiona charakterystycznych elementów stylu kapeli. Numery kapeli wbrew pozorom nie należą do wesołych i pozytywnych, ale ten jest wyjątkowo mroczny i niepokojący, szczególnie gdy słychać wplecione odgłosy reanimacji.

2. "You Could Be Mine"

Jeśli komuś "You Could Be Mine" bardziej pasuje do "Appetite for Destruction" niż "Use Your Illusion" może mieć racje. Slash twierdzi, że prace nad numerem zaczęły się jeszcze gdy powstawała pierwsza płyta. Choć piosenka i tak najbardziej kojarzy się z filmem "Terminator 2: Dzień sądu", gdzie została wykorzystana. By dogadać się z zepsułem odnośnie użycia utworu w filmie, Arnold Schwarzenegger zaprosił rockmanów do domu na kolację.

Genialny, skondensowany rockowy numer zaczynający się od pięknie rozpędzonego, instrumentalnego intro.

1. "Sweet Child O\' Mine"

Piosenka pierwotnie była wierszem, nad którym Axl Rose pracował. Podmiotem lirycznym jest jego ówczesna ukochana, Erin Everly, córka Dona Everly\'ego z Everly Brothers. Charakterystyczny riff wymyślił Slash, który wśród inspiracji kryjących się za piosenką wymieniał Jeffa Becks, Cream i Led Zeppelin. Z kolei Axl słuchał numerów Lynyrd Skynyrd nim nagrał wokale.

- Ten utwór powstał w 5 minut - wspominał basista Duff McKagan. - To jeden z tych prostych numerów, składających się z trzech akordów. Ten początek na gitarze, zaczął się jako żart Slasha.

Duff obawiał się, że będzie z tego przeciętny wypełniacz na płycie, a tymczasem był hit.

"Sweet Child O\' Mine" dotarł na szczyt zestawienia Billboard Hot 100 i jest jedynym numerem 1 w dorobku kapeli.