Nie tylko "Despacito". 11 latynoskich hitów na wakacje

Luis Fonsi fot. Universal Music Polska

To było nieuniknione. Wszyscy muszą w końcu napisać o "Despacito". Nie możemy być przecież gorsi. "Despacito" to niewątpliwie największy hit tego lata. Warto więc przypomnieć sobie inne przeboje wakacji w latynoskim klimacie.

11. Loona - "Bailando"

Nie trzeba pochodzić z Ameryki Południowej czy Półwyspu Iberyjskiego, by tworzyć hity w klimacie latino. Dowód: Loona. Otóż Marie-José van der Kolk pochodzi z Holandii. W 1998 roku wylansowała ozdobiony samplami cover "Bailando", oryginalnie pochodzący z repertuaru... belgijskiej formacji Paradisio. Kawałek Loony to mocno syntezatorowy, eurodancowy produkt.

10. Marquess - "Vayamos companeros"

Marquess pochodzą z kolei z Niemiec, dokładnie z Hanoweru. Ich "Vayamos companeros" było numerem 1 w Polsce, Szwajcarii czy Czechach. Gwizdane intro, tekst po hiszpańsku i rytmy do kręcenia biodrami.

9. Enrique Iglesias - "Bailamos"

Niekoniecznie cały tekst musi być śpiewany po hiszpańsku. Enrique Iglesiasowi wystarczyły wstawki bailamos i te quiero amor mio, i już był szał na parkietach, śpiew na ustach. W 1999 roku sprzedało się 5 milionów kopii singla. Sukces piosenka zawdzięcza Willowi Smithowi, który zaproponował Enrique, by numer znalazł się na soundtracku do filmu "Bardzo dziki zachód".

8. Ricky Martin - "La Vida Loca"

Skoro Enrique, to obowiązkowo też Ricky. Jego "La Vida Loca" to w sumie tradycyjne brzmienia, ale w nowoczesnym wydaniu. Dużo dęciaków, południowe rytmy, ale w mocno popowej oprawie. "La Vida Loca" było jednym z pierwszych nagrań zrealizowanych z użyciem ProTools - urządzenia do obróbki dźwięku. Niewątpliwie był to jeden z największych hitów końca lat 90. To właśnie tej piosence przypisuje się zapoczątkowanie mody na latynoskie hity.

7. Shakira - "Loca"

Między innymi na fali popularności Ricky\'ego Martina wypłynęła Shakira, której nieco pomogły biodra, które nie kłamią. "Loca" okazała się plagiatem hitu merengue (pochodzącej z Dominikany tanecznej muzyki) "Loca Con Su Tiguere" autorstwa Ramona "Ariasa" Vasqueza, ale nagranie i tak stało się przebojem w wielu krajach. Shakira nagrała anglojęzyczną wersję z udziałem Dizzee Rascala oraz hiszpańską z raperem El Catą. Klip kręcono w Barcelonie.

6. Juanes - "La Camisa Negra"

Juanes proponuje rzadki przypadek latynoskiego hitu o rockowym zabarwieniu. Mowa oczywiście o soft rocku, o akustycznej gitarze, ale jednak. Piosenka była wielkim hitem w Ameryce Południowej. W Europie Juanes miał pecha, bo numer "La Camisa Negra" (czarna koszula) upodobali sobie neofaszyści z Włoch.

5. Miami Sound Machine - "Conga"

Nie zapominajmy o klasyce. "Conga" to pierwszy wielki hit Miami Sound Machine z Glorią Estefan na wokalu. Numer podobno powstał po występie zespołu w... Holandii. Piosenka opowiada o byciu Latynosem i o celebrowaniu tańca. W 1988 roku 119 tysięcy ludzi ustanowiło rekord Guinnessa, grając na kongach tę właśnie piosenkę.

4. Las Ketchup - "The Ketchup Song (Aserejé)"

Jedna z najdziwniejszych nazw zespołu, jeden z bardziej bezsensownych tytułów i jedna z najokropniejszych choreografii, a jednak zadziałało. Piosenka nie opowiada jednak o ketchupie, ale o mężczyźnie imieniem Diego, który odprawia jakieś czary w nocnym klubie. Numer hiszpańskiej grupy nadal można usłyszeć na dyskotekach, a co lepsi wciąż potrafią odtworzyć ruchy z klipu.

3. Los Del Rio - "Makarena"

Jeśli jakaś piosenka bardziej niż "Aserejé" wylansowała choreografię, to bez wątpienia jest nią "Makarena". Utwór był popularny nie tylko na plażach, w klubach, ale i na weselach, domówkach i imprezach sportowych. Jeden z największych eurodance\'owych hitów lat 90. Numer opowiada o kobiecie imieniem Macarena.

2. Michel Teló - "Ai Se Eu Te Pego"

"Ai Se Eu Te Pego" to jeden z latino-hitów ostatnich lat. Michel Teló, autor tegoż przeboju, był pierwszym od lat 60. Brazylijczykiem (po Sergio Mendesie), który przebił się na liście Billboardu. W przypadku "Ai Se Eu Te Pego" choreografia też nie była bez znaczenia. Piłkarze, na przykład Cristiano Ronaldo, imitowali taniec, świętując gola.

1. Luis Fonsi - "Despacito" (feat. Daddy Yankee)

Kto nie chce uwierzyć, że "Despacito" to megahit, niech spojrzy w statystyki. To najchętniej streamowana piosenka w historii (4,6 miliarda odsłuchów) i rekordowy wynik na YouTube (ponad 3 miliarda odsłon). Nie wspominając o tym, że nagranie rozsławiło Portoryko, kraj z którego pochodzą muzycy. Piosenka opowiada o seksie, choć panowie używają raczej romantycznego, subtelnego języka. "Despacito" znaczy powoli.

"Despacito" miało premierę w styczniu 2017 roku. W kwietniu ukazał się remiks z udziałem Justina Biebera.