Top Lista

26-09-2017-14:18:24

8 najważniejszych utworów Republiki

Podziel się na facebooku! Tweetnij!

Republika fot. Archiwum zespołu

Podsumowanie twórczości Republiki i stworzenie rankingu jest zadaniem dość karkołomnym. Każdemu zawsze czegoś w takim zestawieniu będzie brakowało, zawsze jakiś numer zostanie celowo bądź przypadkowo pominięty. Mimo to, podjęliśmy się tego wyzwania. Piosenek celowo jest niewiele za to każda reprezentuje inne oblicze Republiki.

8. "Telefony"

"Telefony" są już nieco "oklepane", bo w końcu to jeden z największych przebojów Republiki (przynajmniej z wczesnego okresu), ale to niezmiennie dobry, mocny, wyrazisty, niebanalny numer. O dziwo, mimo zupełnie innych realiów telekomunikacyjnych, piosenka wciąż jest aktualna.

Mówi się, że utwór był zawoalowaną krytyką ówczesnej władzy i powszechnej inwigilacji.

7. "Kombinat"

- Po prostu był to numer z pomysłem - mówił Grzegorz Ciechowski. - Tekst powstawał równo z kompozycją i narzucał pewne rozwiązania muzyczne.

Mocny, dość surowy, zimny utwór z głębokim basem i szalejącymi klawiszami. Wciągający, pulsujący, raczej gniewny.

6. "Zapytaj mnie czy cie kocham"

Numer, który może niekoniecznie znajduje się w top 3 najstarszych fanów Republiki. Mniej surowy, bardziej miękki, rozmyty niż wczesne nagrania. Balladowy, ciut nawet ckliwy. Nie zmienia to faktu, że znakomity. Z fajnym kinowym brzmieniem i niepasującym pozornie klangującym basem.

5. "Obcy astronom"

Erotyka, seksualność to ulubione tematy Grzegorza Ciechowskiego. Jednym z przykładów jest "Obcy astronom". Nieco duszne, zmysłowe nagranie z niebanalną rytmiką.

4. "Śmierć w bikini"

Wraca wątek seksualny. Ciechowski wyjaśniał jednak, że to nie tylko numer o pożądaniu, ale również o tym, jak blisko jest od śmierci do miłości.

Na tegorocznych koncertach z serii "Męskie Granie" świetnie z numerem poradził sobie Michał Kowalonek.

3. "Arktyka"

Skoczny niepozorny niemal reggae\'owy rytm, a jednak jest w tym utworze sporo nerwu, agresji. To bardzo zadziorny i bardzo polityczny kawałek. Jeden z najbardziej rockowych numerów w dorobku Republiki.

- "Arktyka" czyli "Syberia" jest przykładem mojej metody na przekomarzanki z cenzurą - wyjaśniał Ciechowski. Wiadomo, że "Syberia" jako element geograficzny, który przekonuje o chłodzie naszego serca zostałaby odczytana czysto politycznie. Dlatego jako furtka dla cenzora pojawiła się Arktyka.

2. "Moja krew"

Marszowy, z mantrującym rytmem, hipnotyzujący utwór. Mroczny, nieco przerażający. Kwintesencja nowofalowego stylu, prostoty i oszczędności.

Piosenka oryginalnie pochodzi z 1986 roku. Powstała jednak też druga wersja, która znalazła się na płycie "1991". Tam zamiast histerycznego saksofonu w finale mamy dramatyczną orkiestrację.

1. "Biała flaga"

Jeden z hymnów polskiej sceny lat 80. Pomijając rwany tekst, tak kapitalnie nadający się do skandowania, wielowątkowość i aranżacyjny polot, to po prostu nie sposób nie zachwycić się tymi odjechanymi, "wkurzonymi" klawiszami.

- Piosenka, która przez wers "co to za pan w tych kulturalnych okularach" została odebrana jako przyczepianie się do Jaruzelskiego - wyjaśniał Zbyszek Krzywański. - A zupełnie nie o to chodzi. Rzeczywiście powstała na przykładzie konkretnego człowieka – kolegi, który kiedyś był wielkim wojownikiem o uczciwość, a potem sam się prostytuował.

autor: Anna Szymla

Podziel się na facebooku! Tweetnij!