Top Lista

09-01-2018-21:26:26

8 najlepszych piosenek Lao Che

Podziel się na facebooku! Tweetnij!

Lao Che fot. Archiwum zespołu

Lao Che wkrótce zaczną nas uczyć wiedzy o społeczeństwie. Nim jednak to się stanie, dobrze przypomnieć sobie wiedzę, którą dotąd próbowali nam wpoić.

8. "Magistrze Pigularzu"

Rzecz nieco dziwna, niepokojąca z zacięciem egzystencjalnym. Sporo świdrujących dźwięków i ogólnego znerwicowania.

6. "Zombi!"

Nowofalowy niemal w brzmieniu kawałek. Surowy, z luźnym basem i syntezatorowym szaleństwem. Nerwowy, rozedrgany i raczej abstrakcyjny.

Producentem całej płyty "Soundtrack", z której pochodzi numer "Zombi!" był Eddie Stevens, znany ze współpracy z takimi artystami jak Moloko, Zero 7 czy Roisin Murphy.

We wstępie słychać sample z filmów grozy z lat 40.

5. "Życie Jest Jak Tramwaj"

Nawiązania do literatury nie są w przypadku Lao Che niczym nadzwyczajnym. W tym konkretnie przypadku bez problemu można znaleźć odniesienia do "Mistrza i Małgorzaty" Bułhakowa.

Gdyby utwór był nieco wolniejszy, mielibyśmy do czynienia z klasycznym reggae, a tak nie do końca można określić ten niebanalny kawałek ze zmyślnymi, elektronicznymi wstawkami.

4. "Hydropiekłowstąpienie"

Jeden z wielu utworów Lao Che, w którym Spięty otwarcie mówi o swoim stosunku do wiary i Boga. - Ten Bóg z "Hydropiekłowstąpienia" jest taki właśnie na ludzką miarę: miewa złe nastroje, obraża się na ludzi, wyładowuje na nich frustracje - próbował tłumaczyć Spięty w wywiadzie dla serwisu Poranny.pl.

Muzycznie numer nieco w klimacie starego Kultu. Z bardzo chwytliwym refrenem i kilkoma błyskotliwymi pomysłami aranżacyjnymi z żeńskimi chórkami na czele.

3. "Tu"

Nieco garażowe, przybrudzone brzmienie i lekko knajpiarski, łobuzerski i a nawet swingowy klimat to największe atuty "Tu". Skoczny rytm i analogowe klawisze też robią robotę. Uwagę zwraca ponadto metaliczna gitara.

2. "Dym"

Mocny, ostry, wręcz wściekły kawałek. Jest miejsce zarówno na hałasowanie, przestery, jak i na bardziej liryczne, spokojne momenty. Ba, jest też chwila na psychodelię.

"Dym" to piosenka o kłopotach z wiarą i Kościołem. - To dla mnie odważny, intymny tekst, bo wychowałem się w rodzinie katolickiej - mówił wokalista Spięty w rozmowie z "Newsweekiem". - Nie wiem, co o "Dymie" myśli moja mama. Może ją boleć, że nie kontynuuję tego, w czym wyrosłem. A ten młody ksiądz, który chrzcił moją córkę? Fajny człowiek. I co on sobie na mój temat pomyśli? Przecież te chrzciny to był krok świadomy, poszedłem nawet do spowiedzi i byłem w niej szczery. A teraz ten paszkwil. Nie chciałbym być źle zrozumiany, po prostu nie mogę się chwilowo w Kościele odnaleźć. Nie potrzebuję pośrednika. Może to się zmieni? Może Bóg da mi jakiś znak?

1. "Wojenka"

Kapitalny numer z kapitalnym tekstem. Nie tylko największy hit Lao Che, ale i jeden z największych przebojów na Liście Trójki. Więcej tygodni na pierwszym miejscu spędził tylko Gotye ze swoim "Somebody That I Used To Know".

W utworze, w którym pojawia się rockowy brud i nieco miękkich rytmów, ojciec tłumaczy córce, czym jest wojna.

Na początku nagrania pojawia się zmieniona wersja dziecięcej wyliczanki "Dziwny pies" Danuty Wawiłow.

autor: Anna Szymla

Podziel się na facebooku! Tweetnij!