13 najlepszych występów na Super Bowl

Janet Jackson fot. EMI Music Poland

Super Bowl to przede wszystkim wielkie święto sportu, dokładnie futbolu, ale nie tylko. Z uwagi na rekordową oglądalność transmisji, to także ważna impreza dla Hollywood (pokazywane są trailery wyczekiwanych superprodukcji) czy branży muzycznej. Występ w przerwie meczu w ostatnich latach gwarantuje widownię powyżej 100 milionów, co sprawia, że muzyczne show rządzi się swoimi prawami, a zapraszane są największe gwiazdy. Nim w tym roku sceną zawładnie Justin Timberlake, przypomnijmy sobie najbardziej pamiętne dotychczas koncerty na Super Bowl.

13.

Zestaw artystów ciekawy, może nawet intrygujący, ale zamiast energicznych występów i perkusyjnych popisów, widzowie otrzymali smętne ballady, a całość w disneyowskim klimacie. Słowem, nuda.

12.

Magazyn "Rolling Stone" uznał występ The Black Eyed Peas za najgorszy w historii i kiedy tak ogląda się to po latach, trudno się nie zgodzić, Od początku coś jest nie tak, mimo wypasionej, nowoczesnej, fluorescencyjnej sceno/choreografii. Najgorsze jest jednak jednocześnie beznamiętne i histeryczne wykonanie "Sweet Child o\' Mine" przez Fergie, przy akompaniamencie Slasha. A Usher trochę jak kwiatek do kożucha.

11.

Zamieściliśmy ten występ dość nisko na liście, dlatego, że zasadnicza gwiazda, czyli Coldplay okazała się boleśnie tendencyjna i niezbyt porywająca. Sytuację uratował Bruno Mars z niezawodnym "Uptown Funk", ale show skradła Beyoncé ze swoimi "wojowniczkami" i premierowym wykonaniem "Formation".

Do obejrzenia pod tym adresem. https://youtu.be/c9cUytejf1k

10.

Najbardziej skandaliczny występ na Super Bowl. Miliony ludzi przed telewizorami zobaczyły... sutek. Prawie, bo był zaklejony gwiazdką, a Justin Timberlake upierał się, że zupełnie niechcący zdarł fragment stroju Janet Jackson. W każdym razie było zamieszanie i ogólne zgorszenie. I nikt nie pamięta, że występowali też P. Diddy, Kid Rock, Nelly i Jessica Simpson, którą w ogóle dziś mało kto pamięta.

9.

Wokalista, który był główną gwiazdą muzycznej części imprezy, rozpoczął show od popisu na perkusji. Wspierany przez sekcję dętą i innych muzyków zaprezentował "Locked Out of Heaven", "Treasure" i "Runaway". Następnie zaintonował refren przeboju "Give It Away" Red Hot Chili Peppers. Wtedy na scenie pojawili się członkowie kalifornijskiej kapeli. Bruno zaśpiewał jeszcze piosenkę "Just The Way You Are", którą amerykańscy żołnierze dedykowali swoim najbliższym.

8.

Kto myślał, że połączenie Bruno Marsa i Red Hot Chili Peppers było zakasujące, nie widział występu na Super Bowl w 2001 roku. Najbardziej dziwaczny zestaw artystów w historii. Kto wpadł na pomysł połączenia rockowej gwiazdy i boysbandu musiał być szalony (najpierw występowali na przemian). Na tym jednak się nie skończyło, bo podczas wspólnego wykonania "Walk This Way" do Aerosmith i \'N Sync dołączyli kolejno Britney Spears, Mary J. Blige oraz Nelly. Oburzonych nie brakowało.

7.

Show Madonny rozpoczął się od "Vogue", po którym nastąpiło "Music". Wtedy pojawili się pierwsi goście - LMFAO i wplecione w repertuar Madonny ich piosenki "Party Rock" i "Sexy and I Know It". W wykonaniu "Give Me All Your Luvin" uzbrojoną w pompony cheerleaderki Madonnę wsparły M.I.A. (zaskakujący wybór) i Nicki Minaj (mniej zaskakujący wybór). Po krótkich fragmentach "Open Your Heart" i "Express Yourself", z pomocą Cee Lo Greena Madonna wykonała na finał "Like A Prayer". Z takim repertuarem ten występ po prostu musiał się udać, nawet jeśli Madonna czasem dziwnie tańczyła.

6.

Obawiano się, że występ Lady Gagi zostanie "skalany" politycznymi komentarzami, gdyż kilka tygodni wcześniej Donald Trump został zaprzysiężony na prezydenta. Tak się jednak nie stało. Wokalistka postawiła na czystą rozrywkę i bez pomocy innych wykonawców zachwyciła rekordowe tłumy (jej występ oglądało 150 milionów telewidzów). Swój popis zaczęła od skoku z dachu stadionu w Houston w Teksasie, dalej były atrakcje taneczne i pirotechniczne. W repertuarze artystki znalazły się fragmenty piosenek "Poker Face", "Born This Way", "Telephone", "Just Dance", Million Reasons" i "Bad Romance".

5.

Tylko Michael Jackson mógł zmusić tłum do pisków i wrzasków po prostu stojąc nieruchomo przez półtorej minuty. Król popu z pomocą swej gitarzystki dał jeden z najbardziej rockowych występów na Super Bowl. Publiczność usłyszała "Billie Jean", "Black and White" oraz niosące przesłanie pokoju "Heal the World" z fantastyczną kartoniadą na trybunach.

4.

Dla wielu Amerykanów najważniejszy występ na Super Bowl. Irlandczycy z U2 mieli niełatwe zadanie, bowiem musieli zagrać kilka miesięcy po zamachach z 11 września 2011 roku. Bono i spółka zaczęli od radosnego "Beautiful Day", ale przy kolejnym, refleksyjnym utworze "MLK", złożyli hołd ofiarom ataków terrorystycznych, wyświetlając ich nazwiska na telebimach. Występ zakończyli dającym otuchy "Where the Streets Have No Name".

3.

Jeśli byśmy chcieli wymienić najbardziej amerykańskiego spośród amerykańskich muzyków, Bruce Springsteen bez wątpienia znalazłby się w top 10. Aż trudno uwierzyć, że NFL czekało aż do 2009 roku, by zaprosić Bossa jako gwiazdę Super Bowl. Springsteen ze swoim E Street Band zrobił to, co potrafi najlepiej. Były fajerwerki, ale przede wszystkim zagrana z pełnym zaangażowaniem muzyka (dokładnie "Tenth Avenue Freezeout", "Born to Run", "Glory Days") i świetna zabawa. Czysty rock and roll, 100% amerykańskości.

2.

Beyoncé zaproponowała na Super Bowl szalenie energetyczny show. Stawiając na skórzane stroje i zbiorową choreografię wykonała nie tylko swoje solowe przeboje ("Crazy in Love", "Baby Boy", "Single Ladies"), ale także z koleżankami Kelly Rowland i Michelle Williams sięgnęła po repertuar Destiny\'s Child ("Independent Women"). Niewątpliwe najbardziej kobiecy występ tej sportowej imprezy. Szkoda tylko, że wielu najbardziej zapamiętało krążące później po sieci memy z dziwnymi minami Beyoncé.

1.

Tak powinien wyglądać oglądany przez miliony, rozrywkowy show. Wesoły, kolorowy, energiczny, nowoczesny, przesadzony, abstrakcyjny i z tańczącymi rekinami. Katy Perry na scenie wspomógł Lenny Kravitz, który wykonał z nią "I Kissed a Girl". Gościem specjalnym była Missy Elliott, która przypomniała swoje hity "Get Ur Freak On", "Work It" i "Lose Control". Największą atrakcją były jednak śpiewające rekiny, piłki i palmy.