Top Lista

05-03-2020-14:00:00

10 najlepszych piosenek Jamesa Blunta

Podziel się na facebooku! Tweetnij!

James Blunt fot. Warner Music Poland

Dla wielu jest gwiazdorem jednego przeboju, ale nie brakuje fanów, którzy uwielbiają Jamesa Blunta nie tylko za "You're Beautiful". Oto naszym zdaniem najlepsze piosenki Anglika.

10. "Postcards"

Zaczynamy od dość nietypowej dla Jamesa Blunta pogodnej, kolorowej piosenki. Choć numer powstał na fortepian, ostatecznie w nagraniu artysta wykorzystał ukulele. Utwór napisał w czasie, gdy był zakochany w swej przyszłej żonie, Sofii. W teledysku doskonale widać, że Anglik ma poczucie humoru i dystans do siebie, gdy w pewnym momencie pojawia się cytat z przeboju "You're Beautiful".

9. "Halfway"

"Halfway" oryginalnie pochodzi z płyty "Once Upon a Mind", ale James Blunt przygotował alternatywną wersję piosenki i zaprosił do współpracy gwiazdy country Ward Thomas, czyli siostrzany duet Catherine i Lizzy. W efekcie dostaliśmy pełne wokalnych harmonii, subtelnie country'owe, bardzo ciepłe nagranie, którego klimat idealnie dopełnia utrzymany w stylu retro klip. - Od razu wiedziałem, że ta piosenka powinna być duetem, a ponieważ ma amerykańskie brzmienie, potrzebowałem najlepszych wokalistek country - opowiadał James Blunt.

8. "Stay The Night"

Nie wszyscy wiedzą, że James Blunt ma w dorobku prawdziwie wakacyjny hit. Słoneczny utwór pomogli wokaliście stworzyć Ryan Tedder i Steve Robson. - Miałem dosyć użalania się nad sobą w piosenkach - mówił Blunt przy okazji premiery albumu "Some Kind of Trouble". - Moje nowe piosenki, szczególnie "Stay The Night", są optymistyczne.

7. "Same Mistake"

Choć w tej rozkręcającej się balladzie James Blunt ma złamane serce, zapewnia, że gdyby miał okazję, ponownie popełniłby ten sam błąd i dał ukochanej szansę. Piosenka pojawiła się w filmie "P.S. Kocham cię" z Hilary Swank i Geraldem Butlerem.

6. "The Truth"

James Blunt najbardziej kojarzony jest z balladami i wzruszającymi piosenkami o miłości, ma jednak w repertuarze także bardziej energiczne, skoczne numery, jak "The Truth". Utwór, który brzmi trochę, jakby Ed Sheeran nagrywał w Nashville, powstał dla żony wokalisty, Sofii, którą poślubił we wrześniu 2014 roku.

5. "Bonfire Heart"

Temat związków i miłości Jamesa Blunt przerobił chyba z każdej możliwej strony. W akustycznym, dość amerykańskim "Bonfire Heart" chodzi o znalezienie dziewczyny, do której uczucie nigdy nie wygaśnie.

Współautorem kawałka jest Ryan Tedder, wzięty twórca piosenek i wokalista OneRepublic. Klip kręcono w Wyoming i Idaho.

4. "Carry You Home"

Tradycyjnie w przypadku Jamesa Blunta, piosenka o damsko-męskich relacjach. Tym razem chodzi problemy, które osoba ma w związku. - Kobiety uwielbiają wzruszające teksty, a ten jest pod tym względem mistrzowski - nie krył Blunt.

3. "OK" (Robin Schulz feat. James Blunt)

James Blunt kilka razy pojawił się gościnnie w nagraniach innych wykonawców. Największym sukcesem okazała się jego taneczna kooperacja z Robinem Schulzem. W Niemczech radosny, energiczny singiel zdobył platynowy status.

2. "Goodbye My Lover"

Kolejna ballada o dziewczynie. Tę akurat napisał już wiele lat po tym, jak ich związek się zakończył. - To chyba moja najbardziej osobista piosenka na płycie - wyznał artysta. - "You're Beautiful" wzięło się z krótkiej chwili, przelotnego spotkania, a tu chodzi o to, że związek się zakończył, a życie toczy się dalej.

1. "You're Beautiful"

Bezapelacyjnie największy przebój Jamesa Blunta. Piosenka, którą znają nawet ci, którzy nie interesują się muzyką. Wokalista wpadł na pomysł utworu, po tym, jak zobaczył w londyńskim metrze swoją byłą dziewczynę z nowym partnerem. Choć kawałek postrzegany jest jako bardzo romantyczny, w rzeczywistości taki nie jest. - To o kompletnie szurniętym kolesiu, który ma obsesję na punkcie cudzej dziewczyny - wyjaśniał Anglik. - Powinno się go zamknąć w więzieniu. Jeśli ktoś uważa, że to romantyczne, to jest co najmniej dziwny.

James Blunt przyznał, iż ma świadomość, że to piosenka, którą ludzie – szczególnie Anglicy – śpiewają gremialnie pod wpływem alkoholu.

autor: Anna Szymla

Podziel się na facebooku! Tweetnij!