10 najlepszych piosenek The Strokes

The Strokes fot. Sony Music

Trudno w to uwierzyć, ale zwani swego czasu nadzieją rocka The Strokes obecni są na scenie od 20 lat. Odpowiadali za post-punkową rewolucję, przypomnieli hałaśliwe, gitarowe brzmienie, stali się symbolem współczesnej alternatywy, a przede wszystkim nagrali całkiem sporo znakomitych utworów.

10. "12:51"

Kapitalne gitary, rozklaskany rytm i jak się szybko okazuje uzależniająca melodia. Syntezatorowe dźwięki to naprawdę gitara Nicka Valensiego, który podobno zniszczył kilka wzmacniaczy, próbując osiągnąć pożądany efekt. Wokalista Julian Casablancas obawiał się, że utwór za bardzo przypomina nagrania Sonic Youth.

9. "Bad Decisions"

Jest w nowym nagraniu The Strokes coś z rytmiki New Order, a także nowofalowego chłodu. Nad całością króluje jednak jak zawsze niepodrabialny "zblazowany" wokal Juliana Casablancasa oraz przybrudzone gitary. Melodię Amerykanie częściowo zapożyczyli od "Dancing With Myself" Billy'ego Idola. Nad brzmieniem kawałka, jak i całego albumu "The New Abnormal", czuwał natomiast Rick Rubin.

8. "New York City Cops"

Utwór mocno w klimacie dzikiego The Stooges. Gniewny numer powstał jako wyraz buntu przeciwko brutalności policji. Bezpośredni wpływ na The Strokes miało zabójstwo Amadou Diallo w 1999 roku.

7. "Under Cover of Darkness"

- Ta piosenka to efekt współpracy całej naszej piątki - mówił gitarzysta Nick Valensi. - Pomyślałem, że jeśli zebrać wszystkie nasze pomysły, możemy stworzyć coś świetnego.

Inspiracją dla utworu był duet "You're A Friend Of Mine" Clarence'a Clemonsa i Jacksona Browne'a.

5. "Someday"

Surowa, wręcz niechlujna piosenka z kapitalnym funkującym basowym motywem opowiada o tym, jak dziecięce przyjaźnie znikają z biegiem czasu. W klipie widzimy członków The Strokes rywalizujących w teleturnieju z muzykami Guided By Voices, a także zabawiających się w barze ze Slashem, Mattem Sorumem i Duffem McKaganem z Guns N' Roses.

4. "You Only Live Once"

Garażowe brzmienie ze sporą dawką melancholii. W ramach promocji nagrania The Strokes zorganizowali akcję YOLO" ("You Only Live Once"), w ramach której namawiali fanów, by dowolni do rozgłośni radiowych, prosząc o prezentację piosenki.

Wideo nakręcił Samuel Bayer, który wsławił się klipem "Smells Like Teen Spirit" Nirvany.

Na stronę B singla trafił cover "Mercy Mercy Me" Marina Gaye'a z Eddiem Vedderem z Pearl Jam na wokalu i Joshem Homme z Queens of the Stone Age na perkusji.

3. "Juicebox"

Genialny basowy riff, szarpane dźwięki i niemało przesterowanego zgiełku. Kapitalny, pełen młodzieńczej energii numer. - Pamiętam, że ludzie mówili, że ten utwór jest brzydki, ale ma świetną osobowość - wspominał Julian Casablancas. - To dość szalona piosenka, nieco schizofreniczna.

W teledysku gościnnie wystąpił amerykański komik, David Cross.

2. "Reptilia"

Fantastyczne, surowe gitarowe riffy i rockowa nerwowość. Takimi dźwiękami The Strokes promowali drugi album "Room on Fire". Na okładkę singla trafił rysunek kosmity z gry na Atari "Centipede".

1. "Last Night"

Przebój The Strokes opowiada o chłopaku, który zostawia swoją dziewczynę, gdy ta wyjawia mu, że czuje się ignorowana. Później mężczyzna zaczyna wątpić, czy dobrze zrobił. Kiedy zespół pracował nad piosenką Julian Casablancas powiedział producentowi Gordonowi Raphaelowi, że chce by brzmieli jak kapela z przeszłości, która wyruszyła w podróż do przyszłości.

Klip (jak kilka innych The Strokes) nakręcił Roman Coppola, syn Francisa Forda Coppoli.