9 najlepszych piosenek Taco Hemingwaya

Taco Hemingway fot. Archiwum

Taco Hemingway, czyli Filip Szcześniak, to jeden z najgorętszych artystów na polskiej scenie, i to nie tylko hiphopowej. W niespełna 10 lat z niezależnego twórcy stał się gwiazdorem, który wyprzedał Stadion Narodowy. Z rekordami na Spotifyu i nie tylko oraz z przebojami, które zna cały kraj.

9. "6 Zer"

Dość surowy, nawet minimalistyczny utwór, który otworzył Taco Hemingwayowi drogę do sławy i blichtru. Szczery, naturalny, z kapitalnym flow, a przede wszystkim z - jak się miało okazać - typowymi dla artysty celnymi, błyskotliwymi obserwacjami.

8. "Polskie tango"

Niespodziewanie, tuż przed drugą turą wyborów prezydenckich w 2020 roku, Taco opublikował piosenkę "Polskie tango". Dość ponury, pełen gorzkich spostrzeżeń utwór o Polsce ostatnich 30 lat. Kawałek z oldschoolowym zacięciem (te pohukiwanie), ale jednocześnie współczesny, na czasie. Media dość szybko okrzyknęły "Polskie tango" hiphopowym protest songiem.

7. "Chodź"

Urodzony w Kairze Taco Hemingway sięga po subtelne, bliskowschodnie, flecikowe smaczki. A w zasadzie nie tyle Taco, tylko Zeppy Zep, który odpowiada za produkcję utworu. Na pewno jednak z inicjatywy Taco pojawiają się piłkarskie nawiązania, dokładnie do warszawskiej Legii.

6. "Następna stacja"

Gorzka obserwacją Polaków każdego sortu i niezbyt piękny obraz Warszawy.

Piosenka, która stała się dla Taco Hemingwaya przepustką do mainstreamu. Numer polubili nie tylko miłośnicy hip-hopu czy współczesnych bitów, ale nawet słuchacze Trójki. Kawałek dotarł na szczyt Listy Przebojów Programu III.

W utworze wykorzystano komunikaty o stacjach I linii warszawskiego metra czytane przez lektora Ksawerego Jasieńskiego.

5. "8 Kobiet" (Taconafide feat. Bedoes)

Mroczny, "ociężały" kawałek na trapowym bicie i z bardzo emocjonalnym udziałem Bedoesa. Zaskakująco smutny, pełen tęsknoty utwór.

4. "Fiji"

Miękkie, pełne migoczących dźwięków i egzotycznych, dancehallowych rytmów nagranie. Lekko taneczne, rozbujane, bardziej zaśpiewane niż zarapowane. Piosenka o niełatwych damsko-męskich relacjach.

3. "Deszcz na betonie"

Sentymentalny, pełen nostalgii numer promujący album "Marmur".

- Bohater, enigmatycznie nazwany Szcześniakiem, zostaje wbrew swojej woli zameldowany w tajemniczym trójmiejskim hotelu - czytamy wyjaśniał artysta w opisie płyty. - Na miejscu dowiaduje się, że stoi przed nim ogrom pracy, choć nikt nie mówi mu na czym ma ona polegać. Niestety jego początkowy spokój ducha zostaje roztrzaskany przez obecność złowrogiego brodacza, z którym dzielił przedział w pociągu relacji Warszawa<->Trójmiasto.

Animowany teledysk do piosenki, ukazujący podróż z Trójmiasta do Warszawy, zrealizowała ekipa takie.pany (Tomasz Domański, Mikołaj Olizar-Zakrzewski) oraz Łukasz Partyka.

2. "W piątki leżę w wannie"

Taco Hemigway z bardziej latynoskim, wakacyjnym brzmieniem. Jest jednak spokojnie, leniwie, w końcu Taco razem z Dawidem Podsiadło śpiewa o tym, że zamiast imprezować, woli leżeć w wannie.

- Jestem piosenkarzem, a nie raperem, dlatego śpiewano-mówiona zwrotka w utworze "W piątki leżę w wannie" była dla mnie artystycznym wyzwaniem - opowiadał Podsiadło w rozmowie z Noizz.pl. - Sprzedam ci ciekawostkę: mój fragment do "Wanny" nagrywałem w trzech krajach, na dwóch kontynentach. Pierwsza próba odbyła się w Warszawie, ale nie spodobała się jednej z osób, dlatego poproszono mnie o drugie podejście. Byłem już wtedy w Nowym Jorku, więc wynająłem studio na Times Square i tam nagrałem kolejną wersję. Ta z kolei nie spodobała się innej decyzyjnej osobie. Potrzebowałem kolejnej próby - tym razem w małym kanadyjskim mieście Halifax nad Atlantykiem. W ostatecznej wersji, która znalazła się na płycie, są ślady każdej z tych nagrywek.

Wystarczyła doba, by utwór zgromadził 406 963 odsłuchów na Spotifyu.

1. "Tamagotchi" (Taconafide)

Absolutny hit z powtarzanym wielokrotnie wersem "Tylko pić, jeść, spać jak Tamagotchi", który przebił się do polskiej popkultury. Kawałek sygnowany Taconafide, czyli nazwą wspólnego projektu Taco Hemingwaya i Quebinafide, promował longplay "Soma 0,5 mg".

W ciągu 24 godzin utwór został odsłuchany 318 361 razy. Duet pobił swój własny rekord należący do utworu "Art-B", czyli pierwszego singla promującego krążek "Soma 0,5 mg". Po tygodniu "Tamagotchi" miał 1797617 odsłuchów na Spotify.