Aktualności

01-12-2017-16:21:24

Z "Tulipanowej gorączki" do klipu Jamesa Arthura

Udostępnij! Tweetnij!

W ubiegłym tygodniu James Arthur ujawnił zapowiadający jego nadchodzący album singel "Naked". Dziś podzielił się klipem do piosenki z udziałem aktorki Cressidy Bonas, znanej z filmu "Tulipanowa gorączka".

James Arthur fot. Sony Music

- Podstawą tego utworu są 4 akordy, które słyszymy na początku - mówi James Arthur. - Później następuje crescendo, które prowadzi nas przez bridge do potężnego, finałowego refrenu. Nie ma tu poczucia przeładowania, utwór pozostaje wierny tym czterem akordom. Jest jak nabożny hymn, który chce się śpiewać od razu po usłyszeniu.

Nowością w twórczości Jamesa są elementy gospel, które muzyk coraz odważniej wplata do swojej twórczości. - Kocham muzykę gospel - dodaje wokalista. - Odkryłem ją niedawno i fascynuje mnie, jak jej wpływy odnaleźć można choćby w piosenkach George'a Michaela. On opowiadał o tym w swojej filmowej autobiografii.

W teledysku stylizowanym na film, widzimy scenę wywiadu telewizyjnego, podczas którego James Arthur wyznaje miłość Cressidzie. Wideo, z ciekawym zakończeniem, można obejrzeć poniżej.

"Naked" zapowiada nadchodzący longplay Jamesa Arthura. Nad materiałem artysta pracuje z tak uznanymi producentami i kompozytorami jak ‪Ryan Tedder, Justin Tranter i ‪Max Martin.

James Arthur to brytyjski wokalista i muzyk. Od 2005 roku udzielał się w wielu zespołach, później występował jako solowy artysta i stworzył własny projekt The James Arthur Band i James Arthur Project. W 2012 roku został zwycięzcą dziewiątego wydania brytyjskiego programu "X-Factor". Po wygranej, singel "Impossible" zadebiutował od razu na pierwszym miejscu brytyjskiej listy przebojów, rozchodząc się w liczbie 1,5 miliona kopii, przez co stał się najlepiej sprzedającym się utworem finalisty programu "X-Factor" w historii. Jego pierwszy, imienny longplay pochodzi z 2013 roku.

Cressida Bonas na koncie ma udział w serialu "Doktor Thorne" oraz filmach "Bye Bye Man".


Sprawdź i kup bilet:



Udostępnij! Tweetnij!

TAGI: , james arthur