Aktualności
Nowy album i trasa koncertowa L7
Grupa L7 zapowiedziała nowym album. Wcześniej panie ruszą w trasę koncertową.
L7 fot. Archiwum Zespołu
Na nową płytę L7 trzeba będzie poczekać aż do lutego 2019 roku. Wcześniej rockmenki ruszą w trasę koncertową. Pojawią się m.in. w Berlinie 17 czerwca. Na razie nic nie wiadomo o Polsce.
W lutym kapela opublikowała numer "I Came Back to Bitch". - Niektórzy biorą akustyczną gitarę i zaczynają grać, my mamy inne podejście - wyjaśnia wokalistka i gitarzystka Donita Sparks tytuł i inspirację kryjącą się z piosenką. - My jesteśmy po to, by psioczyć, ponieważ jesteśmy autentyczne.
Hałaśliwego kawałka o brudnym, gitarowy brzmieniu można posłuchać poniżej.
W skład kapeli wchodzą gitarzystki Donita Sparks i Suzi Gardner, basistka Jennifer Finch oraz perkusistka Dee Plakas.
Zespół L7 w grudniu 2014 przyznał, że myśli o powrocie na scenę. Rockmanki poprosiły jednak fanów o wsparcie, by zainteresować potencjalnych promotorów. Udało się i L7 można było zobaczyć na żywo. Ich pierwsze nagranie od 18 lat, "Dispatch From Mar-A-Lago", ukazało się we wrześniu 2017 roku.
Na dorobek kapeli składa się sześć płyt, z których ostatnia to "Slap-Happy" z sierpnia 1992 roku. Grupa działała w latach 1985-2001. Największym przebojem formacji był "Pretend We're Dead".
Lata 90. to prawdziwa muzyczna eksplozja. Nowe trendy, gatunki, rozwój rocka, hip-hopu, elektroniki, alternatywy, słowem wszystkiego. To także dekada, w której rządziły kobiety. Nie jako gwiazdy popu czy R&B, ale jako rockmanki z krwi i kości. Nadchodząca premiera płyty L7 przypomniała nam o tym, jak wiele wspaniałych dziewczyn tworzyło muzykę w latach 90. Oto nasze ulubienice.
Panie z L7 opublikowały teledysk do piosenki "Burn Baby" zapowiadający pierwszy od 20 lat album.
Popularna w latach 90. żeńska rockowa formacja L7 opublikowała nowy singel.
Punkowa feministyczna grupa L7 opublikowała pierwszą od 18 lat piosenkę.
Punkowa feministyczna grupa L7 wraca pierwszym nowym materiałem od 18 lat.
