Recenzja

29-04-2019-19:00:03

The Cranberries - In The End

Ocena:

Wiem, że to niewielkie pocieszenie, ale na pożegnanie z The Cranberries fani otrzymali naprawdę ładną płytę.

Raczej sceptycznie podchodziłam do albumu "In The End". Wydawnictwa zrealizowane po śmierci jakiegoś wykonawcy najczęściej są bowiem wymuszone, sztuczne i bardziej przypominają zestaw wzgardzonych odrzutów, skok na kasę niż prawdziwą płytę. W przypadku ostatniego dzieła The Cranberries jest zupełnie inaczej. Choć materiał powstał z nagrań demo, z niekompletnych numerów zarejestrowanych przez Dolores O'Riordan, pozostałym członkom zespołu udało się stworzyć spójny i pełen naprawdę dobrych kompozycji materiał. Co więcej, z uwagi na teksty powstał z tego swoisty list pożegnalny wokalistki.

Z oczywistych względów, "In The End" nie jest łatwym albumem. Tym trudniej słucha się tych utworów, kiedy z niemal każdego wylewa się morze smutku. Znane już singlowe "All Over Now" i "Wake Me When It's Over", ale także delikatne, fortepianowe "Catch Me If You Can", akustyczne, nostalgiczne "Illusion" i przede wszystkim surowe "In the End" nabierają zupełnie innego wydźwięku, gdy wiemy, jak zakończyła się historia Dolores O'Riordan. Muzycznie "In The End" przypomina wczesne dokonania The Cranberries. Sporo w tych nagraniach delikatności i rockowej prostoty. Najmocniejsze w zestawie jest "All Over Now", co bynajmniej nie oznacza, że dalej czekają nas wyłącznie kruche ballady. "Crazy Heart" czy bodaj najbardziej radosnemu muzycznie "Summer Song" nie brakuje energii. Nie spodziewajcie się jednak pełnych dramaturgii numerów pokroju "Zombie", lecz raczej kawałków w stylu "Linger" czy "Ridiculous Thoughts".

"In The End" to wspaniały hołd muzyków The Cranberries dla swojej koleżanki-frontmanki, a jednocześnie piękny, pożegnalny prezent dla fanów.

Lista utworów: