Aktualności

20-05-2022-09:46:42

Vangelis nie żyje. Świat – nie tylko muzyczny – poniósł kolejną, wielką stratę

Udostępnij! Tweetnij!

17 maja, w wieku 79 lat zmarł w Paryżu wybitny kompozytor oraz instrumentalista greckiego pochodzenia, Vangelis (Evangelos Odysseas Papathanassiou).

Materiały prasowe

Wszechstronnie, wybitnie uzdolniony artysta od lat koncentrował się na tworzeniu muzyki instrumentalnej, odnosząc największe sukcesy na polu muzyki filmowej.

Jest laureatem Oscara za muzykę do filmu „Chariots of Fire” (1982), a w pamięć kinomanów na zawsze wpisał się także – między innymi – muzyką do filmów „Blade Runner”, „Missing”, „The Bounty”, „1492: Conquest of Paradise” i „Bitter Moon”.

Fani rocka pamiętać będą muzykę duetu stworzonego przez Vangelisa z Jonem Andersonem, a kibice sportowi oprawy muzyczne napisane dla mistrzostw świata w lekkoatletyce (1997) czy Mundialu (2002).

Wśród wielu innych kierunków działań artystycznych i zrealizowanych planów trzeba wspomnieć o „Mythodea” (2001), interdyscyplinarnym projekcie zainspirowanym przez NASA, w ramach którego kompozytor stworzył symfonię, której prawykonanie odbyło się w świątyni Zeusa w Atenach.

Decca miała zaszczyt współpracować z Vangelisem, wydając trzy albumy, w tym „Juno to Jupiter” (2021).


źródło: Materiały prasowe

Udostępnij! Tweetnij!

TAGI: