Aktualności
Duffy tylko żartowała
Duffy żałuje niektórych słów, które podczas wywiadów padały z jej ust.
Duffy fot. Universal Music Polska
Jakiś czas temu wokalistka zażartowała w rozmowie z dziennikarzem, że przechodzi załamanie nerwowe. Wkrótce okazało się, że wiele osób potraktowało jej słowa poważnie.
- To o załamaniu nerwowym to najgłupsza rzecz, jaką mogłam powiedzieć w wywiadzie - przyznała Duffy. - Dziennikarz spytał: "Jak leci?", a ja odparłam: "Cóż, przechodzę załamanie nerwowe". Nie traktuję siebie zbyt poważnie, ale chyba nie wszyscy o tym wiedzą, bo parę dni później zaczęli wydzwaniać do mnie najsławniejsi ludzie świata oferując przyjaźń i wsparcie. Dawno nie byłam tak zaskoczona.
Dorobek Duffy zamyka krążek "Endlessly" z listopada 2010 roku.
"365 Dni" jest jednym z hitów Netfliksa, ale nie każdemu przypadł do gustu. Mocno zniesmaczona polskim filmem jest walijska wokalistka Duffy.
Walijska wokalistka Duffy zaprezentowała pełen emocji utwór "River in the Sky".
Świat ewidentnie tęskni za organicznym brzmieniem, soulem, disco i popem z lat 60. i 70. Retro-dźwięki coraz częściej pojawiają się u współczesnych gwiazd. Duffy z pomocą kilku współpracowników (muzyków The Roots i Alberta Hammonda) postanowiła zdominować nimi swe drugie dzieło.
Duffy identyfikuje się z postacią, którą zagrała w filmie "Patagonia".
Duffy rozważa poważnie zakończenie kariery, z powodu słabnącej sprzedaży płyt.
