Aktualności
Miley Cyrus wpędzi idolkę do grobu
Otwarta korespondencja między Miley Cyrus a Sinéad O'Connor nie ma końca. Irlandzka wokalistka zagroziła, że będzie zmuszona popełnić samobójstwo, jeśli młoda artystka nie zmieni postępowania. O'Connor została zasypana serią listów, w których namawiano ją do odebrania sobie życia.
Była gwiazdka Disneya zakpiła z osób cierpiących na zaburzenia psychiczne, w tym Sinéad. Krytyki nie szczędziła także Amandzie Bynes.
- Medialna nagonka, którą wywołałaś, może skłonić kogoś do popełnienia samobójstwa - pisze Sinéad O'Connor. - Utrwala to przekonanie promowane przez media, że osoby chore psychicznie nie zasługują na nic poza kpinami i poniżaniem. Takie zachowanie wymaga przeprosin wobec chorych i ludzi ze skłonnościami samobójczymi.
W dalszej części listu zaznaczyła, że nastolatki stanowią jedną trzecią osób próbujących odebrać sobie życie, a Miley jest idolką młodzieży i powinna być dlań wzorem do naśladowania.
Dyskusję między artystkami rozpoczął niefortunny wywiad z Cyrus. Celebrytka stwierdziła, że inspiracją do skandalizującego klipu promującego singiel "Wrecking Ball" był teledysk do hitu Sinéad "Nothing Compares 2 U".
Najnowszy krążek Miley - "Bangerz"- trafił na sklepowe półki 8 października. Dyskografię O'Connor zamyka wydawnictwo "How About I Be Me (And You Be You)?" z 2012 roku.