Aktualności
Sting już nie śpiewa o sobie
Sting już wie, dlaczego w ostatnich latach cierpiał na brak weny.
Sting fot. Universal Music Polska
Artysta przyznał, że od czasu wydania płyty "Sacred Heart" w 2003 roku pisanie piosenek przychodziło mu z coraz większym trudem. Na szczęście wena powróciła, bo jesienią artysta wydał nowy krążek z autorskim materiałem, "The Last Ship".
- W pewnej chwili zacząłem się zastanawiać, czy nie straciłem "tego czegoś" - tłumaczy Sting. - Okazało się jednak, że muszę po prostu przestać pisać o sobie. Odkryłem to po jakimś czasie. "Okej, opowiem teraz historię jakiejś innej osoby". Otworzyłem się i piosenki zaczęły wypływać ze mnie jak z bijącego źródła. To takie proste.
Album "The Last Ship" ukazał się we wrześniu tego roku.
Z okazji premiery nowego albumu „The Bridge” i 50. rocznicy francuskiej rozgłośni radiowej FIP, Sting dał wyjątkowy koncert w paryskim Panteonie. Występ będzie transmitowany na ARTE Concert (jak również na facebookowym profilu i kanale YouTube stacji) w sobotę, 27 listopada, o godzinie 20:00 polskiego czasu. Dzień wcześniej koncertu będzie można wysłuchać na antenie FIP.
Do sklepów i serwisów cyfrowych trafił „The Bridge”, najnowszy album Stinga.
Sting, który na początku października świętował 70. urodziny, w najwyższej artystycznej formie. Radosny, zaraźliwy singiel „If It’s Love” to przykład niedoścignionego talentu kompozytorskiego Brytyjczyka.
Rockowe „Rushing Water” już w sieci. Płyta „The Bridge” ukaże się 19 listopada 2021 roku
Sting, 17-krotny laureat Grammy, ogłasza premierę nowego albumu. „The Bridge”, bo tak zatytułowany jest krążek, trafi do sprzedaży 19 listopada 2021.
